Województwo lubelskie przyjęło uchwałę antysmogową

Sejmik Województwa Lubelskiego przyjął wczoraj uchwałę antysmogową. Będzie to 14. tego typu dokument w kraju. Uchwałę przyjęto po licznych konsultacjach, a dyskusje i apele ekologów trwały do ostatniej chwili.

Uchwały antysmogowe są przyjmowane przez samorządy wojewódzkie stopniowo od 2017 roku. Podstawą prawną ich wprowadzania jest ustawa o prawie ochrony środowiska. Za pomocą uchwał antysmogowych władze wojewódzkie mogą nakazywać modernizację określonych pieców i kotłów, jak również zakazywać korzystania z określonych urządzeń grzewczych i paliw. Uchwały mogą być także przyjmowane na poziomie miast i gmin. Sejmik województwa lubelskiego rozpoczął prace nad dokumentem już w 2018 roku, jednak projekt stanął w miejscu wraz ze zmianą władz lokalnych po wyborach.

Brak “kopciuchów” do 2024 roku

Lubelska uchwała antysmogowa wprowadza kompleksowe zmiany mające zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza. Wśród wielu regulacji, kluczowym wydaje się wymóg wymiany wszystkich zanieczyszczających powietrze pieców, tzw. “kopciuchów”, do 2024 roku. Od 2021 obowiązywać będzie również zakaz budowy kotłów na paliwa stałe w budynkach podłączonych do sieci ciepłowniczej bądź gazowej. Procedowanie uchwały budzi zadowolenie aktywistów ekologicznych. Zauważają oni, że jest to krok w dobrą stronę. Przyjęcie uchwały pokazuje również, że oddolna presja na kwestie środowiskowe ma sens. Mimo pochwał spływających ze strony aktywistów, pojawiają się także postulaty zmian.

Panorama Krakowa spowitego smogiem

Jakość powietrza w polskich miastach zdecydowanie odbiega od europejskich norm. W dużej mierze, za zaistniałą sytuację odpowiadają stare piece i niska jakość wykorzystywanych paliw. | źródło: Przemek Turlej, CC BY-NC 2.0

“Cztery oddechy”

Lokalni ekolodzy i aktywiści zauważają również braki w dokumencie. Na licznych konferencjach postulowali oni wprowadzenie “Czterech oddechów”, czyli czterech istotnych postulatów zwiększających ich zdaniem efektywność lubelskiej uchwały antysmogowej. Są nimi:
– wpisanie do uchwały norm jakości wykorzystywanego węgla,
– objęcie uchwałą pieców kaflowych znajdujących się w historycznej śródmiejskiej zabudowie,
– ograniczenie rekreacyjnego użytkowania kominków w dniach o wysokim zanieczyszczeniu powietrza,
– obowiązek podłączenia do sieci ciepłowniczej budynków znajdujących się w jej pobliżu.

Dodatkowo aktywiści zauważają, że projekt lubelskiej uchwały antysmogowej jest mniej surowy od uchwał funkcjonujących w innych województwach, a bez proponowanych przez nich zmian efekty mogą być niewystarczające.

Niestety postulaty ekologów nie znalazły się w finalnej wersji uchwały. Władze samorządowe swoją decyzję tłumaczyły argumentem, że postulowane zmiany uderzyłyby w najbardziej ubogich. Lokalni włodarze podkreślają jednak, że dokument może być na bieżąco zmieniany i rozbudowywany.

Podlaskie i warmińsko-mazurskie wciąż bez uchwały

Lubelska uchwała jest 14. uchwałą wprowadzoną na poziomie wojewódzkim. Bez uchwał pozostają wciąż województwa podlaskie i warmińsko-mazurskie. Mimo alarmów naukowców i postulatów mieszkańców, w obu województwach nie ma szczegółowych informacji o działaniach w kierunku uchwalenia takiego dokumentu. Co więcej, taki stan rzeczy jest szczególnie niepokojący w obliczu trwającej pandemii koronawirusa. Jak wskazują naukowcy, smog i zła jakość powietrza, mają wpływ na liczbę zgonów na COVID-19.

źródła: lubelskie.pl; lublin.wyborcza.pl; radio.lublin.pl; kurierlubelski.pl