Wizja metropolii odsunięta na kilka miesięcy

Nie zostaną wydane rozporządzenia, które miały umożliwić powstanie związków metropolitarnych. Rząd PiS z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością nie opublikuje ich do końca miesiąca.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e7/Lotnicza_panorama_Warszawy.jpg

Coraz bliższy jest scenariusz odroczenia w czasie wejścia w życie odziedziczonej po rządzie PO-PSL ustawy o związkach metropolitalnych. Tworzenie związku rozpoczęły samorządy Górnego Śląska oraz Bydgoszczy (bez Torunia), dziś wiemy jednak, że na razie działania te nie przyniosą celu. Aby ustawa o związkach metropolitalnych weszła w życie niezbędne jest wydanie przez Rząd trzech rozporządzeń: delimitacyjnego, określającego tryb postępowania w sprawie składania wniosków oraz finalizującego, ustalającego nazwy. Termin ich wydania mija wraz z końcem kwietnia. Z wypowiedzi wiceministra Jarosława Zielińskiego, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej wynika, że resort nie zamierza publikować rozporządzeń. O sprawie pisaliśmy w zeszłym miesiącu.

Z czego wynika rezygnacja z publikacji rozporządzeń? MSWiA tłumaczy, że wojewodowie, samorządy, eksperci oraz posłowie zgłaszali wątpliwości i uwagi dotyczące ustawy o związkach metropolitalnych. Zdaniem krytyków, rząd nie chce przekazać na ich funkcjonowanie środków z budżetu. Zapisy ustawy nakładały konieczność zapewnienia związkom metropolitalnym finansowania w wysokości 5 proc. PIT od osób zamieszkujących ich obszary, a one same miałyby większe szanse na pozyskanie środków unijnych.

Według ustawy funkcjonowanie związków miałoby się rozpocząć z dniem 1 lipca, a realizacja zadań miała rozpocząć się od początku roku 2017. Związki metropolitalne miały być zrzeszeniami jednostek samorządu terytorialnego, położonymi w danym obszarze. Obszar metropolitalny stanowić miała spójna pod względem przestrzennym strefa oddziaływania miasta będącego siedzibą wojewody lub sejmiku województwa. Strefa ta musiałaby być zamieszkała przez co najmniej 500 tysięcy mieszkańców.

Nie znamy jeszcze szczegółów o przyszłości jakiej czeka ustawę, pojawiają się informacje o jej nowelizacji. W ubiegłą środę wojewoda śląski Jarosław Wieczorek stwierdził, że trwają prace nad zmianami w ustawie metropolitalnej lub ewentualnym nowym projektem. Wcześniej Minister Zieliński zapowiedział debatę o zrównoważonym rozwoju wspólnie z wojewodami i Narodowym Instytutem Samorządowym w celu opracowania nowej ustawy.

Jak dowiedzieliśmy się od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, resort prowadzi analizę zapisów poprzedniej ustawy i zamierza przedstawić projekt nowych rozwiązań, możliwych do wprowadzenia w temacie metropolii. MSWiA współpracuje z wojewodami, Narodowym Instytutem Samorządu Terytorialnego, jak również z Górnośląskim Związkiem Metropolitalnym. Według najnowszych nieoficjalnych doniesień, finalizowane mają właśnie być prace nad projektem poprawionej ustawy, która miałaby zostać uchwalona jeszcze tego lata i wejść w życie wraz z początkiem przyszłego roku. Wciąż głównymi polami wspólnych działań metropolii mają być transport i planowanie przestrzenne. Podniesiony ma zostać próg wymaganej liczby mieszkańców, który poprzednia ustawa ustaliła na 500 tysięcy mieszkańców.

Efektem tego może być ograniczenie liczby potencjalnych metropolii. Wspomnianą Bydgoszcz wraz z gminami, które chcą utworzyć związek metropolitalny zamieszkuje jedynie około 600 tysięcy mieszkańców. Gdyby w nowej ustawie uchwalono limit miliona mieszkańców, nawet przy współpracy Bydgoszczy z Toruniem nie mogłaby powstać metropolia. Według nieoficjalnych informacji, pewne możliwości stworzenia związku metropolitalnego mogą być tylko gminy Górnego Śląska oraz Warszawa i sąsiedzi.