Warszawa zapłaci za decyzję odmawiającą wydania pozwolenia na budowę

Warszawska spółka wygrała w Sądzie apelacyjnym proces o odszkodowanie ze strony samorządu. Samorząd nie wydał pozwolenia na budowę hotelu na terenie Pola Mokotowskiego, a w czasie spraw sądowych przygotował plan miejscowy i uniemożliwił inwestycję.

pole mokotowskie warszawa

Pole Mokotowskie w Warszawie | lic. CC0 1.0 Universal

W roku 1998 spółka nabyła od Warszawy prawo użytkowania wieczystego nieruchomości przy na tyłach Pola Mokotowskiego. Planowała tam budowę hotelu. W maju 1999 roku spółka otrzymała wnioskowaną decyzję o warunkach zabudowy, której termin ważności określono na dwa lata od jej wydania. Zgodnie z ustawą o zagospodarowaniu przestrzennym z 1994 roku, decyzje o warunkach zabudowy wyznaczony miały okres obowiązywania.

Samorząd nie daje pozwolenia na budowę. W międzyczasie przygotowuje plan zagospodarowania.

Spółka złożyła dwa lata później wniosek o pozwolenie na budowę. Nie uzyskała go, a organ I instancji uzasadnił to faktem, że wniosek wpłynął kilka godzin po upływie terminu ważności “WZ-ki”. Potwierdził to również wojewoda, który również zwrócił się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego z prośbą o wyjaśnienie, jaką datę należy uznać za “datę wydania decyzji”. W odpowiedzi SKO poinformowało, iż w wyroku NSA w Warszawie z dnia 5 lutego 2002 r. wskazano, że:

“z chwilą podpisania decyzji mamy do czynienia z wydaniem decyzji w sensie procesowym. Oznacza to, że decyzja istnieje, natomiast dzień jej wydania jest miarodajny dla oceny jej podstawy prawnej i faktycznej. Zasada związania decyzją rozciąga się zatem także na okres między wydaniem decyzji, a jej doręczeniem, bowiem również w tym czasie organ administracji publicznej nie może jej zmienić.”

W dniu 26 maja 2009 roku Naczelny Sąd Administracyjny uchylił decyzję Wojewody oraz decyzję Prezydenta Warszawy. NSA potwierdził, że miasto bezprawnie odmówiło w 2006 roku wydania pozwolenia na budowę, a wojewoda nie miał racji utrzymując odmowną decyzję. 

Nawet pomimo wyroku NSA, nie była możliwa budowa hotelu. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Pola Mokotowskiego przyjęty został w dniu 18 czerwca 2009 roku i pod koniec lipca wpisany został do Dziennika Urzędowego Województwa. Zapisy planu przeznaczały teren pod zieleń parkową, co uniemożliwiło realizację planowanej inwestycji.

Spółka domaga się odszkodowania

Spółka domaga się od Warszawy przed sądem cywilnym odszkodowania obejmującego utracone korzyści, jakie mogłaby uzyskać prowadząc hotel. Warszawski Sąd Okręgowy przyznał rację miastu, uznając że miasto jako organ pierwszej instancji nie ponosi odpowiedzialności za bezprawną decyzję, ale także, że roszczenie się przedawniło.

Jak donosi portal prawo.pl, inaczej brzmi wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Wyeliminowanie przez NSA z obrotu prawnego bezprawnej decyzji administracyjnej nie zapobiegło powstaniu wynikającej z niej szkody i nie usunęło negatywnych konsekwencji, co uzasadnia odpowiedzialność miasta. Warszawa może jeszcze odwołać się do Sądu Najwyższego.