Drugie życie tankowców

Ostatnimi czasy bardzo popularnym hasłem jest „recykling”, który mówiąc w skrócie polega na odzyskiwaniu surowców wtórnych i ich ponownym przetwarzaniu w procesie produkcyjnym w celu uzyskania materiału o przeznaczeniu pierwotnym lub innym.

Głównym celem odzyskiwania materiałów i ich ponownego wykorzystania jest dbanie o środowisko naturalne i zapobieganie powstawaniu niezliczonej liczby odpadów. Recyklingowi można poddać, np. odpady komunalne, które w naszych domach powstają każdego dnia. A co z „odpadami wielkogabarytowymi”? Takimi jak tankowce, których stan uniemożliwia ich dalszą pracę?

Do tej pory kończyły swój żywot na złomowiskach, w większości przypadków były to miejsca zlokalizowane w Indiach czy Bangladeszu, gdzie pracownicy za kilka rupii dziennie demontują konstrukcję narażając własne zdrowie, często także życie.

Architekci zdaje się znaleźli rozwiązanie problemu składowania tankowców, które wyszły już z obiegu, dając im drugie życie. Mianowicie, chcą je przekształcić w pływające osiedla. Choć „pływające” jest w tym przypadku określeniem dość niefortunnym. Tankowce bowiem miałyby być na stałe przycumowane do brzegu, z doprowadzoną m.in. infrastrukturą drogową umożliwiającą dotarcie na „pokład” nie tylko pieszo, ale także za pomocą środków transportu.

Nikogo nie powinno dziwić, iż miejscem docelowym lokalizacji tego przedsięwzięcia mają być kraje Środkowego Wschodu, kraje które inwestują ogromne pieniądze w coraz to wyżej sięgające drapacze chmur czy sztuczne wyspy.

W projekcie przewidziane są nie tylko mieszkania, ale także miejsca wypoczynku i rekreacji, takie jak muzea czy sklepy. Na tych większych egzemplarzach mogłyby się pomieścić nawet całe okolice z niezbędnymi do życia i mieszkania elementami przestrzeni.

Recykling tak dużych obiektów związany jest z wieloma problemami, chociażby wysokimi kosztami oczyszczenia powierzchni tankowca ze związków toksycznych. Chociaż zwolennicy tego projektu uważają, że są to koszta niewiele większe bądź nawet równe kosztom zezłomowania starego tankowca, który uprzednio również powinien być oczyszczony. Dodają także, iż ponowne użycie statku na cele mieszkaniowe czy usługowe jest o wiele bardziej przyjazne dla środowiska niż składowanie złomu. Przypuszcza się, iż tankowiec któremu przywrócono nowe życie, może służyć jeszcze przez ok. 50 lat.