Prora – nazistowski ośrodek wypoczynkowy
Ośrodek turystyczny o długości zbliżonej do linii brzegowej całego Sopotu, ciągnący się wzdłuż plaż Morza Bałtyckiego. Brzmi nieprawdopodobnie? Taki ośrodek znajdziecie na niemieckiej wyspie Rugia.
Prora znajduje się pomiędzy kurortem turystycznym Binz, a miastem i portem morskim Sassnitz. Jest to część Rugii z płaską linią brzegową. Tam też, wzdłuż plaż Zatoki Prora, ówczesne niemieckie władze postanowiły ulokować jeden ze sztandarowych projektów architektoniczno-urbanistycznych.
Prora wyraźnie wyróżnia się od sąsiednich miejscowości Binz i Sassnitz. Kompleks składający się z ośmiu jednakowych bloków, o łącznej długości 4,5 km, powstawał w latach 1936-1939 w ramach projektu Clemensa Klotza (1886-1969), wyłonionego w konkursie zorganizowanym przez III Rzeszę i nadzorowanym przez Adolfa Hitlera oraz naczelnego architekta Rzeszy, Alberta Speera. Wybór Rugii nie jest przypadkowy – Rugia była ostoją narodowego socjalizmu a partia uzyskiwała tam wysokie rezultaty wyborcze. Według oryginalnego projektu w budynku miało mieścić się 20 tysięcy miejsc noclegowych. Prora wpisywała się w założenia działania organizacji okołopolitycznej Kraft durch Freude (“Siła poprzez Radość”).
Przy budowie kompleksu pracowało ponad 9 tysięcy osób. Budowa Prory przerwana została w 1939 przez rozpoczęcie drugiej wojny światowej. Pomimo tego Prora jest poza Terenem Zjazdów NSDAP w Norymberdze największym istniejącym projektem architektoniczno-urbanistycznym czasów nazistowskich.
Po wojnie budynki wykorzystywane były przez armie – kolejno: sowiecką oraz wschodnioniemiecką. Jego części były wykorzystywane również dla funkcji mieszkalnych. Po opuszczeniu Prory przez wojsko w 1991 roku obiekty popadać zaczęły w ruinę i stały się celem eksploracji miłośników opuszczonej budowli. Teren był własnością Republiki Federalnej Niemiec, której władze rozpoczęły poszukiwaniu sposobu na komercyjne wykorzystanie obiektu. W 1994 objęto Prorę prawem ochrony zabytków. Dziesięć lat później bloki S1, S2 i S3 (południowa częśc kompleksu) zostały kupione przez prywatnych inwestorów.
Budynki Prory znajdują się własnie w trakcie przebudowy. Pierwszy fragment odnowiony w 2011 roku przez władze Rugii został przeznaczony na schronisko młodzieżowe. Kolejne odnowione bloki zostały już odtworzone przez inwestorów prywatnych. Dziś prace prowadzone są na znacznie większą skalę. Prora staje się wielofunkcyjnym ośrodkiem apartamentowo-noclegowym z usługami oraz powierzchnią mieszkaniową. Część apartamentów oraz mieszkań została już oddana do użytku.
Wszyscy zainteresowani oryginalnym wyglądem kompleksu powinni się spieszyć – obecnie jedynie fragment północnej jego części nie uległ przebudowie. Warto, ponieważ kompleks znajduje się na listach najbardziej znanych pamiątek architektury nazistowskiej oraz znajduje się jedynie dwie godziny jazdy samochodem od polskiej granicy.