Drogi zbudowane z paneli słonecznych
Drogi z paneli słonecznych, to pomysł pary z Idaho – Julie i Scotta Brusaw – którzy zaproponowali, aby nasze ulice i autostrady budowane były z trwałych paneli słonecznych, niż jak dotąd – asfaltu. Wydaje się to niemożliwe? A jednak, projekt prężnie rozwija się już od 5 lat.
Pomysł opiera się na heksagonalnych panelach słonecznych, które połączone razem, tworzą ciągłą powierzchnię jezdni. W panelach osadzone są diody LED, które „malują” wymagane oznaczenia na jezdni od spodu. Wydawałoby się, że takie rozwiązanie do najwytrzymalszych nie należy, są one jednak w stanie wytrzymać obciążenie ok. 125 t. Dzięki zintegrowanemu systemowi ogrzewania, śnieg czy lód nie utrzyma długo się na powierzchni drogi.
Projekt małymi kroczkami zostaje wdrażany w życie, do tej pory na jego realizacje pieniądze otrzymano z Państwowego Zarządu Dróg, a także prywatnych dotacji. Pomimo tego wciąż brakuje znacznej sumy, tj. ponad 800 tys. z 1 mln USD, aby osiągnąć cel.
Koszty związane z realizacją projektu, to jego największa bolączka. Szacowana wielkość finansowania projektu na terenie całego kraju to ok. 56 trylionów dolarów, co przekracza dwudziestokrotnie roczny budżet przeznaczony na inwestycje drogowe. Obecnie koszt jednego panelu to ok. 10 tys. dolarów, pomysłodawcy projektu mają jednak nadzieję, że z czasem ta cena będzie systematycznie maleć.
Więcej o idei „słonecznych” dróg możecie dowiedzieć się z tego krótkiego filmu.