Transport zbiorowy: zachęcanie czy promowanie kierowców?
Coraz częściej praktykowane jest stosowanie specjalnych promocji wyłącznie dla osób posiadających samochody. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że są to akcje… miast i organizatorów transportu zbiorowego.
Pierwsze tego typu promocje wprowadzane były przez miasta podczas obchodów Dnia Bez Samochodu. Warszawa, Wrocław i Szczecin wyłączyły w zeszłym roku kasowniki dla wszystkich pasażerów. Na podobny krok zdecydował się Białystok pomimo, że w poprzednich latach wymagany był dowód rejestracyjny pojazdu. Trójmiasto, Kraków, Poznań i inne miasta wojewódzkie (poza Gorzowem Wielkopolskim który nie oferował darmowego transportu zbiorowego) wymagały już statusu kierowcy. Wprowadzone w tych miastach rozwiązania rozpoczęły kontrowersyjny zwyczaj.
W Opolu od wiosny za darmo miejskimi autobusami mogą jeździć posiadacze prawa jazdy i samochodu. Bezpłatne przejazdy obowiązują pomiędzy godziną 6 a 18 w piątki. Według szacunków rocznie bezpłatne piątki kosztują budżet MZK około 300 tysięcy złotych. W latach 2012-2015 w Nysie kierowcy mogli za darmo poruszać się komunikacją miejską. Pomimo pozytywnych głosów, które początkowo płynęły od miasta okazało się, że efekty są niewielkie, zaś koszty znaczne.
W połowie grudnia krakowska Rada Miasta przyjęła uchwałę o ustanowieniu uprawnień do bezpłatnych przejazdów środkami Komunikacji Miejskiej w Krakowie na podstawie dowodu rejestracyjnego samochodu osobowego w sytuacji wystąpienia przekroczenia określonych poziomów szkodliwych substancji w powietrzu. Na podstawie dowodu rejestracyjnego podróżować będzie mogło tyle osób, ile jest miejsc w pojeździe. Efekty uchwały zaobserwować mogliśmy do tej pory 2 i 24 stycznia, a więc w dni wolne od pracy.
W najbliższy weekend spółka PKP Intercity uruchomi promocję dla zmotoryzowanych. Każdy, kto w kasie okaże dowód rejestracyjny swojego samochodu będzie mógł kupić bilet za 29 lub 49 zł. Podobnie jak krakowska ulga, oferta dotyczyć będzie także osób towarzyszących w liczbie odpowiadającej liczbie zarejestrowanych w dowodzie.
O ile akcje te odnoszą sukces medialny, o tyle warto zadać pytania czy inicjatywy finansowane także z budżetów miast są sprawiedliwe, czy odpowiednio wpisują się w długofalową strategię promocji transportu zbiorowego i czy nie ma lepszych alternatywnych rozwiązań. Tymczasem wrocławscy radni planują złożenie w radzie miejskiej projekt uchwały przewidującej bezpłatną komunikację dla kierowców i pasażerów w przypadku podwyższonego stężenia smogu, wzorem rozwiązania krakowskiego.
Aktualizacja (10.03.2015):
Uchwała o darmowej komunikacji w Krakowie w sytuacji wystąpienia przekroczenia określonych poziomów szkodliwych substancji w powietrzu została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Skargę złożył prawnik Witold Liguziński, gdyż jego zdaniem uchwała narusza zasady sprawiedliwości społecznej.
Aktualizacja (26.08.2016):
Wojewódzki Sąd Administracyjny na początku sierpnia stwierdził, że pisma skarżące uchwałę wprowadzającą darmowe przejazdy komunikacją miejską w czasie smogu nie mają interesu prawnego. Jeden z autorów – Witold Liguziński ze Stowarzyszenia Obywatel na Straży – zapowiedział, że nie będzie składał skargi kasacyjnej. Kolejna rozprawa w sprawie uchwały ,,antysmogowej” w Krakowie ma odbyć się 27 września. W międzyczasie pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza przedstawi propozycje zmian w uchwale.