Nowy Jork ogranicza prędkość w mieście do 40 km/h
Rada Miejska Nowego Jorku uchwaliła we wtorek przepis, ograniczający dopuszczalną prędkość na większości ulic w dzielnicach mieszkaniowych do 25 mil na godzinę (około 40 km/h).
Obecnie ograniczenie na ulicach tego miasta to 30 mil na godzinę (około 50 km/h). Dla Nowej Jorku jest to pierwsze nałożenie tego typu ograniczenia dla ruchu od pięciu dekad. Ograniczenie prędkości wejdzie w życie 7 listopada i będzie obowiązywać na wszystkich ulicach, na których znaki nie określają prędkości maksymalnej – czyli poza autostradami oraz kilkoma głównymi drogami bezkolizyjnymi.
“Prędkość to czynnik numer 1 przy wypadkach. To (prawo) ma zapobiec wypadkom ponieważ jeśli poruszasz się wolniej, mniejsze jest ryzyko twojego uczestniczenia w kolizji, mniejsze jest ryzyko uczestniczenia w poważnym wypadku i mniejsze jest ryzyko zabicia kogoś” – powiedział dla stacji CBS David Freenfield, radny miasta. Wydział Transportu Nowego Jorku zamierza rozpocząć w najbliższych dniach kampanię informującą kierowców o zmianie przepisów w mieście.
Jest to element inicjatywy burmistrza Billa de Blasio „Vision Zero”, mającej na celu zmniejszenie liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. Jest to odpowiedź na rosnącą ich liczbę w ostatnich latach.
Niedawno pisaliśmy o sposobach ograniczania prędkości w stolicy Finlandii, gdzie konsekwentnie od kilkudziesięciu lat władze ograniczają prędkość na ulicach miasta. Pozwoliło to dziesięciokrotnie zmniejszyć liczbę ofiar wypadków. Odbyło się to dzięki wprowadzeniu rond, wyniesionych skrzyżowań oraz ograniczeniu liczby sygnalizacji świetlnych. Helsinki realizują swoje działania korzystając także z odpowiednich działań planistycznych jak unikanie „długich prostych”, układy budynków kształtujące szykany na drodze czy brak dróg przelotowych w obszarach mieszkalnych.