Wspólna misja i współpraca receptą na dobrze prosperujące miasta – podsumowanie konferencji REINVENTING NEIGBOURHOODS
Dostęp do mieszkań przystępnych cenowo, tzw. affordable housing to jedno z największych wyzwań, z jakimi zmaga się teraz rynek, a rozwiązaniu problemu nie sprzyjają rosnące stopy procentowe i galopująca inflacja. Nasze miasta potrzebują rewitalizacji, by mogły dobrze prosperować i tętnic życiem, a to wymaga ścisłej współpracy pomiędzy sektorem publicznym a prywatnym. Parki handlowe zastępują galerie, biura wciąż funkcjonują, choć się zmieniły, a logistyka kwitnie – podsumowali lokalni i międzynarodowi eksperci zgromadzeni na konferencji REINVENTING NEIGBOURHOODS, organizowanej przez Urban Land Institute (ULI) Poland, która odbyła się w dniach 8–9 czerwca 2022 w hotelu Raffles Europejski w Warszawie.
– Rok temu rozmawialiśmy o tym, jak będzie wyglądał postpandemiczny świat i od tego czasu wiele się wydarzyło. Byliśmy świadkami zwiększenia liczby transakcji w obszarze logistyki oraz wynajmu mieszkań i biur. Kiedy już spoglądaliśmy z nadzieją na nadchodzący fantastyczny rok, Rosja zaatakowała Ukrainę, co doprowadziło do inflacji, wzrostu zaludnienia i ogromnych wyzwań dla każdego. W tym samym czasie ludzie wciąż pracują, a społeczności prowadzą zwykłe życie. Musimy na nowo wymyślić miejsca, w których mieszkają ludzie, a także sprawić, by miasta były bardziej przyjazne dla swoich mieszkańców – we współpracy pomiędzy sektorem publicznym i prywatnym, nie zapominając o celach związanych z zerową emisją netto” – powiedział Soren Rodian Olsen, dyrektor zarządzający Logicenters w NREP oraz przewodniczący ULI Poland w swoim przemówieniu powitalnym. – Wygląda na to, że jeden kryzys zamienił się w kolejny, ale nie możemy stracić z pola widzenia zarówno długo-, jak i krótkofalowej perspektywy, jeśli chodzi o inkluzywność, równość, klimat, projektowanie inwestycji, ponowne wykorzystanie zasobów, współpracę publiczno-prywatną – zgodziła się Lisette van Doorn, CEO w ULI Europe.
Marco Dall’Orso, specjalista w zakresie regeneracji tkanki miejskiej
podzielił się swoimi doświadczeniami podczas prezentacji otwierającej konferencję: – Badanie przeszłości jest ważne, ponieważ miasta podążają ścieżkami, które wiodą ku dobrobytowi lub biedzie. Uświadomienie sobie, skąd pochodzimy, pozwala zrozumieć teraźniejszość i przygotować się na przyszłość. Wiedząc, jakie składniki są potrzebne, by zbudować inkluzywne i różnorodne społeczności, tworzymy je tam, gdzie w naturalny sposób ich brakuje oraz zmieniamy ich losy, zapewniając im zbiorowe poczucie celu. Stworzenie kwitnącej miejskiej społeczności nie dzieje się w ciągu jednej nocy – to rzadko bywa szybka rewolucja. To raczej długofalowa podróż lub stan umysłu, postawa, ciągły wysiłek w kierunku zyskania i utrzymania pożądanego stanu. Elastyczność i adaptacja to jedyne remedium na niepewną przyszłość. A przyszłość wygrają te społeczności, które są na nią gotowe.
Jens Krammer Mikkelsen, dyrektor ds. rozwoju miast w NREP i były burmistrz Kopenhagi
zaprezentował kroki prowadzące do transformacji stolicy Danii, która w latach 80. miała stopę bezrobocia na poziomie 17,5%, rosnącą populację seniorów i ogromne braki budżetowe, a dziś jest przykładem miasta, które wiele innych chce naśladować. – Transformacja miasta nie jest szybką zmianą, ale długą drogą do celu. Czego się nauczyliśmy? Infrastruktura to sprawa kluczowa. Należy sprawić, aby własność publiczna była transparentna, połączyć publiczne podmioty i aktywa. Zachęcać do współpracy pomiędzy władzami krajowymi a lokalnymi. Dbać o polityczne sojusze, ale zminimalizować wpływ polityki.
Recepta na miasta
Po wygłoszeniu prezentacji odbyły się dyskusje dotyczące wielu palących kwestii. Jak sprawić, by miasta i dzielnice zapewniały lepszą jakość życia, jakie korzyści płyną ze współpracy publiczno-prywatnej, w jaki sposób zmieni się przestrzeń miejska w Europie dzięki zielonej transformacji – to główne tematy, omawiane przez międzynarodową grupę urbanistów, ekspertów nieruchomości i przedstawicieli lokalnej administracji podczas sesji „Zróbmy to razem”. W ramach współpracy między sektorem publicznym i prywatnym zacierają się granice, kto za co jest odpowiedzialny, złożoność wzrosła, wyzwania są coraz większe – szczególnie w ostatnich kilku latach. Jak będzie to działać w praktyce? – Przede wszystkim bądźmy szczerzy. A potem zajmijmy się edukowaniem samych siebie i naszych społeczności, tak by władze miejskie rozumiały procesy biznesowe, i vice versa. Edukujmy, ale nie przekonujmy na siłę – tak, żeby każdy mógł dokonać własnego, dobrze uzasadnionego wyboru. Moją ostatnią radą dla lokalnych władz jest stworzenie jednego punktu kontaktowego dla biznesu, integrującego nasze usługi dla partnerów zewnętrznych – podsumowała dyskusję Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.
„Coś starego, coś nowego” to sesja poświęcona temu, w jaki sposób możemy poprawić ogólne doświadczenie ludzi w miastach oraz praktycznym rozwiązaniom skupiającym się na miejskim rozwoju, ESG i dekarbonizacji. – Nie możemy utrzymywać takich budynków, jakie dominowały w przeszłości, dlatego musimy je przebudować. Jednym z powodów jest fakt, że ludzie uwielbiają stare budownictwo, warto zatem to zrobić – podkreślił Ron Bakker, partner-założyciel londyńskiego biura architektonicznego PLP Architecture. Niektóre budynki wymagają renowacji i odbudowy, niektóre konstrukcje w miastach już nie działają i jest to problem, z którym architekci i urbaniści będą mieli do czynienia w nadchodzącej dekadzie. Zachowanie starych budynków w gęsto zabudowanych miastach jest kluczowe, nawet jeśli pod koniec będą nie do rozpoznania. Musimy skorzystać z nowych technologii i materiałów oraz projektować na tyle elastycznie, by uwzględnić różne przyszłe scenariusze.
Innym ważnym tematem była przyszłość regionu CEE i to, w jaki sposób pobudzić miasta do rozwoju we właściwym kierunku. Zagęszczanie, transformacja, wielofunkcyjność i drewno są odpowiedziami – podsumował Ondrej Chybik, partner-założyciel firmy CHYBIK+KRISTOF z Pragi. Liczba ludności gwałtownie rośnie, tak samo jak miasta regionu, ponieważ mieszkańcy wracają ze wsi do miast. Budynki w naszym regionie, nawet te z czasów komunistycznych, wciąż mogą być przekształcone i zamienione w coś współczesnego. Wielofunkcyjność jest bardzo ważna, a pandemia udowodniła, że obszary mające tylko jedną funkcję nie są wystarczające, by przetrwać kryzys. Konstrukcje z drewna są jedną z odpowiedzi na pytanie, jak działać w duchu recyklingu i rozwijać się w zrównoważony sposób, z ujemnym śladem węglowym.
Finanse
Uczestnicy konferencji dyskutowali także na temat różnych aspektów i wyzwań rynku nieruchomości podczas panelu „Rynki kapitałowe”, który moderował Kevin Turpin, dyrektor regionalny ds. rynków kapitałowych CEE w Colliers. Wraz z wybuchem wojny w Ukrainie, niektórzy inwestorzy musieli odłożyć swoje plany ekspansji w Polsce. Jest to problemem, ponieważ 98% kapitału pochodzi spoza kraju. Inni natomiast, włączając w to lokalny kapitał z regionu CEE, w szczególności z Czech i Węgier, już od 5 lat coraz mocniej zwiększają swoja aktywność inwestycyjną w Polsce. W zgodzie z koncepcją miasta 15-minutowego, niektóre formy handlu stały się mniej popularne wśród konsumentów i wymagają odświeżenia lub nawet kompletnej metamorfozy. Parki handlowe podbijają rynek, pojawiając się również w małych miastach mających po 20 000 mieszkańców. Choć praca hybrydowa staje się normą, biura wciąż odgrywają ważną rolę, wpływając na życie biznesowe i kulturę organizacyjną firm. Niektóre budynki biurowe oraz tez inne klasy aktywów mogą potrzebować odświeżenia, aby być atrakcyjne, ale także aby odpowiadać na zwiększające się regulacje ESG; powinny natomiast zachować swoją wartość w perspektywie długofalowej.
W ciągu ostatnich kilku lat nieruchomości w sektorze przemysłowym i logistycznym stały się jednymi z najbardziej poszukiwanych i najczęściej sprzedawanych lub kupowanych klas aktywów. Chociaż widać pewne zmiany w strukturze popytu, związane ze stopniowym spowolnieniem w branży e-commerce, oraz coraz częstszym przenoszeniem operacji do innych krajów regionu lub dzielących podobną kulturę pracy, sektor ten wciąż będzie się rozwijał. Wreszcie, przy rosnącej inflacji i kosztach zadłużenia, w przypadku wszystkich typów nieruchomości możemy oczekiwać większego zainteresowania w sektorze mieszkań na wynajem (PRS). Rosnące raty kredytów i spadek zdolności kredytowej prawdopodobnie doprowadzą do zmniejszenia liczby nabywców i zwiększenia liczby najemców. Widzimy zatem, że coraz więcej deweloperów i inwestorów aktywnie przygląda się temu obszarowi.
– Mamy do czynienia z wyzwaniem dotyczącym dostępu do przystępnego cenowo budownictwa mieszkaniowego, tzw. affordable housing, które przez inflację i COVID jest jeszcze większe. Ale są też dodatkowe wyzwania – dochody miasta gwałtownie spadają, co wpływa na ich zdolność do zapewniania infrastruktury i usług. Zastanawiamy się, jak wprowadzić zieleń do naszych budynków i ich otoczenia. Miasta aspirują także do realizacji planów dekarbonizacji. Odporność na kryzysy nabrała nowego znaczenia, związanego z popytem na elastyczną przestrzeń, która wraz z upływem czasu może się zmieniać. Musimy zaprojektować biura, które w razie potrzeby mogą posłużyć także celom mieszkaniowym. Te wszystkie zmiany następują w czasach, gdy miasto zmaga się z deficytem budżetowym spowodowanym wydatkami związanymi z pandemią. Wojna w Ukrainie ma znaczące konsekwencje dla bezpieczeństwa energetycznego i żywieniowego oraz kosztów budownictwa. Miasto 15-minutowe nie jest koncepcją nową, ale potrzebujemy jej bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. – podsumowała Alice Charles, dyrektor ds. transformacji miejskiej, World Economic Forum, podczas swojej przemowy końcowej.
źródło: Urban Land Institute