AKTUALNOŚCI

Sylwetki osób związanych z GP i Urbanistyką: Clarence Perry

Clarence Perry, źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/File:ClarencePerry1935.jpg

Clarence Arthur Perry (żył w latach 1872 – 1944) – amerykański planista, socjolog, urodzony w Traxton w Nowym Jorku. Student takich uniwersytetów jak: Stanford, Cornell oraz Columbia. Perry pracował jako: dyrektor ds. rekreacji w fundacji Russel Sage zajmującej się dofinansowywaniem i publikowaniem badań z zakresu nauk społecznych oraz wykładowca na nowojorskim uniwersytecie. Był też silnie związany z wojskiem. Podczas I wojny światowej służył w armii. Po powrocie z frontu uzyskał stopień podpułkownika. Autor koncepcji jednostki sąsiedzkiej.

Geneza powstania koncepcji

Na początku XX w. Nowy Jork był prężnie rozwijającym się miastem. Niestety proces ten odbywał się w sposób niekontrolowany. Wzrost ruchu samochodowego oraz silna industrializacja stały się poważnym zagrożeniem dla prawidłowego funkcjonowania miasta. Nie dostrzegano znaczącego negatywnego wpływu dróg, takiego jak hałas oraz pogarszający się stan środowiska, na życie mieszkańców. Nie stosowano również rozwiązań wpływających na poprawę bezpieczeństwa i płynności ruchu samochodowego, które stosujemy obecnie – sygnalizacja, znaki drogowe, przejścia dla pieszych. Brak uregulowania ruchu drogowego był przyczyną wielu zgonów (w rozwijającym się NY średnio ginęło jedno dziecko dziennie). To wszystko złożyło się na specyficzny sposób postrzegania osiedli przez Perry’ego. Uważał on osiedla za wyspy pośród wielkich arterii komunikacyjnych. Wyjście poza granice osiedla wiązało się z niebezpieczną przeprawą przez drogi, a to sprawiało wiele przeszkód takich jak: utrudnione korzystanie z placów zabaw czy dostęp do usług.

Cele koncepcji

Utworzenie koncepcji miało na celu przede wszystkim:

  • Stanowić schemat planowania rozwoju budownictwa mieszkaniowego w obszarach metropolitalnych;
  • Być wyznacznikiem dla projektantów w tworzeniu funkcjonalnych, samodzielnych dzielnic w miastach z początku XX w.;
  • Łączyć interesy/wymagania społeczeństwa, władz oraz przedsiębiorców.

Koncepcja i pojęcie jednostki sąsiedzkiej

Przy tworzeniu koncepcji jednostki sąsiedzkiej Clarence Perry kierował się 7 zasadami:

1. Życie społeczne miało być skoncentrowane wewnątrz jednostki sąsiedzkiej. Z dala od ulicznego zgiełku oraz przemysłowego krajobrazu.
2. Szkoła powinna być zlokalizowana w centrum jednostki tak, aby dzieci nie musiały przekraczać żadnej głównej arterii komunikacyjnej. W odległości nie większej niż pół mili od domu.
3. Przy szkole powinno się lokalizować tereny rekreacyjne udostępnione dla całej społeczności. Szkoła stanowiła lokalne centrum osiedla.
4. Dookoła jednostki sytuowane były główne drogi. Dzięki temu jednostka sąsiedzka posiadała wyraźne granice a jednocześnie eliminowany był ruch samochodowy wewnątrz osiedla.
5. Drogi wewnętrzne często przybierały krzywe formy – celem tego zabiegu było zniechęcenie do poruszania się po nich samochodami oraz zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom. Miała być widoczna różnica w hierarchii dróg okalających jednostkę i tych wewnątrz jej.
6. Usługi lokalizowano wzdłuż zewnętrznych arterii (najlepiej przy skrzyżowaniach ulic) – ograniczano w ten sposób ruch zewnętrzny (dostawcy do sklepów, klienci z innych dzielnic itp.).
7. Co najmniej 10% terenów powinno zostać przeznaczone na parki oraz przestrzenie otwarte umożliwiające wypoczynek oraz stwarzające szanse na nawiązanie interakcji pomiędzy mieszkańcami.

Poniżej przedstawiam schemat jednostki sąsiedzkiej:

Schemat koncepcji jednostki sąsiedzkiej Clarence'a Perry'ego, źródło: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/e/e3/New_York_Regional_Survey%2C_Vol_7.jpg

Koncepcja miała za zadanie usprawnić komunikację pomiędzy budownictwem mieszkalnym, a usługami i terenami rekreacyjnymi. Później ewoluowała na szerszą skalę – zaczęto dostrzegać znaczenie sąsiedztwa oraz sens postrzegania miasta w kontekście mniejszych podobszarów. Jednostka sąsiedzka była traktowana jako komórka, która składała się na organizm (miasto). Nawiązywała też do teorii Charles’a Horton’a Cooley’a o grupach pierwotnych. Grupa sąsiedzka, oprócz rodziny i grupy rówieśniczej, charakteryzowała się ścisłym zespoleniem jednostek poprzez stosunki osobiste oraz współpracę. Więcej o teorii Cooley’a można przeczytać pod tym adresem.

Pojęcie jednostki sąsiedzkiej nie należy jednak wyłącznie do Perry’ego. Pojawiło się ono po raz pierwszy w 1923 roku podczas posiedzenia, w którym udział wzięły dwie grupy silnie związane ze społecznym wymiarem urbanistyki: National Community Center Association oraz American Sociological Society in Washington. Pomimo tego to koncepcja Perry’ego w pełni wyjaśniała ten termin i została opublikowana w jego książce Housing for the Mechanic Age w 1939 r. Określona została też optymalna liczba osób przewidziana na daną jednostkę: 5000 – 9000 mieszkańców, powierzchnia: 65 ha oraz rozkład mieszkań, infrastruktury społecznej, dróg i usług w przestrzeni. Dlatego to właśnie amerykański urbanista powszechnie uznawany jest za ojca tej koncepcji.

Z czasem koncepcja jednostki sąsiedzkiej zyskała na popularności. Stała się czymś na wzór wyznacznika dobrej dzielnicy. Zdrowie oraz bezpieczeństwo obywateli było w modzie a developerzy, aby sprostać oczekiwaniom klientów często sięgali do koncepcji Perry’ego. Amerykański historyk, Lewis Mumford podkreślał znaczenie koncepcji. Uważał, iż nowe tereny nie będą kreowane w sposób spontaniczny lub instynktowny, gdyż koncepcja pokaże projektantom jak to zrobić „z głową”.

Plusy i minusy koncepcji

Do niewątpliwych atutów idei Perry’ego można zaliczyć: poczucie zidentyfikowania mieszkańców z otoczeniem, ułatwienie integracji społecznej, unikanie patologii, bliskość usług oraz terenów rekreacyjnych, zwiększone poczucie bezpieczeństwa.

Jednakże koncepcja to nie tylko same plusy, budziła także wiele kontrowersji. Początki XXw. był to burzliwy okres w historii USA. Krytycy koncepcji głównie skupiali się na segregacji, jaka dokonywała się w związku z takim zagospodarowaniem osiedli. Zamiast łączyć i integrować ludzi, zauważano podział miasta na sektory pod względem: rasowym, religijnym i klasowym. Jednostka sąsiedzka ukazywana była jako bastion, nieprzyjazny dla osób obcych. Kolejny problem dotyczył rozlewania się miast. Uważano, iż powielanie schematu jednostki sąsiedzkiej spowoduje znaczny rozrost miast. Apelowano o zwiększenie intensywności zabudowy.