AKTUALNOŚCI

Specustawa mieszkaniowa po konsultacjach

Zakończyły się konsultacje publiczne specustawy mieszkaniowej. Po krótkim, trwającym jedynie dwa tygodnie, okresie na przesłanie uwag i prawie miesiącu na ich przeanalizowanie, poznaliśmy nowe założenia projektu.

Wśród głównych zmian w projekcie znalazło się zwiększenie kompetencji gminy. Jej pełne władztwo w procesie decyzyjnym różni się od wersji, przedstawionej w połowie kwietnia, według której zgoda na lokalizację inwestycji miała być wydawana przez wojewodę. W wersji po konsultacjach lokalizacja inwestycji następować będzie w drodze uchwały rady gminy. Również za zgodą gminy wydawane będzie potencjalne porozumienie z inwestorem.

Specustawa mieszkaniowa spójna (prawie) ze Studium

Ważne do podkreślenia jest również powiązanie specustawy ze Studium. Realizacja inwestycji mieszkaniowej w trybie specustawy będzie możliwa tylko tam, gdzie gmina przewidziała tereny pod budownictwo mieszkaniowe w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Jednak tu ministerstwo przewidziało furtkę dla realizacji inwestycji na terenach państwowych: na terenach poprzemysłowych, pokolejowych oraz po usługach pocztowych. W ten sposób możliwa będzie realizacja inwestycji podobnych do ostatnio ogłoszonego osiedla w Lublinie.

Nowa ścieżka, nierozwiązująca problemu WZ

Nierozwiązana pozostaje kwestia decyzji o warunkach zabudowy. Zgodnie z raportem NIK, funkcjonujący system planowania i zagospodarowania przestrzennego nie zapewnia racjonalnego gospodarowania przestrzenią, jako dobrem publicznym. Decyzje o warunkach zabudowy wydawane mogą być dla blisko 70% terenu kraju, nieobjętych planami miejscowymi. Decyzje o warunkach zabudowy nie muszą być zgodne ze studium gminy, co dodatkowo prowadzi do chaosu przestrzennego. Sam brak planów zagospodarowania przestrzennego dla części obszarów kontrolowanych przez NIK gmin był przyczyną długotrwałości procedury administracyjnej.

Podczas prezentacji specustawy wiceminister Artur Soboń wspominał:

„Pod budownictwo mieszkaniowe w roku 2017 wydano ponad 80 tysięcy decyzji o warunkach zabudowy. Decyzje o warunkach zabudowy nie są optymalnym sposobem zagospodarowania przestrzeni miejskiej”.

Pomimo tego, projekt specustawy mieszkaniowej nie likwiduje tego rozwiązania, a jedynie dodaje alternatywną ścieżkę budowy mieszkań.

Szybsza ścieżka, rekompensowana standardami

Nowa ścieżka realizacji inwestycji ma być szybsza od już istniejących. Ułatwienia służące inwestorom budowlanym to główny cel, który przedstawiany jest w komunikatach ministerstwa. Przyspieszone i uproszczone mają być procedury administracyjne, w zamian inwestor spełnić będzie musiał „rygorystyczne standardy urbanistyczne”.

Zmienia się koncepcja standardów urbanistycznych, punkt krytykowany w marcowym projekcie specustawy. Poznaliśmy w nim wersję jednakową dla wszystkich samorządów. Nowy projekt ma zróżnicować standardy w zależności od wielkości miasta. Z przedstawionej wczoraj prezentacji wynika, że w miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców odległości mają być zmniejszone o połowę. Przypominamy, jak wyglądało to w marcowym projekcie:

  • 1000 m od przystanku publicznego transportu zbiorowego,
  • 3000 m od szkoły i przedszkola – tutaj określono liczbę uczniów, które musi przyjąć obiekt, ciekawym rozwiązaniem jest możliwość niespełnienia tego warunku przy jednoczesnym podpisaniu umowy z gminą na pokrycie kosztów 5-letniego zapewnienia dowozu dzieci,
  • 1000 m od placówki podstawowych usług handlowych – ustawodawca nie określił czy chodzi o galerię handlową, Biedronkę czy budkę z piwem,
  • 3000 m od terenów wypoczynku, sportu i rekreacji – 2 m kw. na każdego mieszkańca.

Według prezentacji Artura Sobonia, rada gminy będzie mogła wydawać lokalnie dodatkowe standardy urbanistyczne, ponad standardy zapisane w specustawie.

Bardziej precyzyjne mają być także projektowane przepisy dotyczące koncepcji urbanistyczno-architektonicznej, a w każdym zespole oceniającym konkurs udział będzie musiał brać przedstawiciel władzy wykonawczej i władzy stanowiącej gminy. Konsultacje społeczne będą wymagane nie tylko przy zmianie zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Według nowego projektu każda inwestycja będzie podlegała obowiązkowym konsultacjom.

Specustawa na 10 lat

Jak tłumaczy Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju „dzięki ustawie proces inwestycyjny będzie szybki, dostęp do gruntów – dużo łatwiejszy, a to z kolei wpłynie na większą podaż inwestycji mieszkaniowych i tym samym większą konkurencyjność rynku. Dla nabywców i najemców ustawa obniży ceny mieszkań i zwiększy ich dostępność”. Nowością jest okres obowiązywania ustawy, który wynieść ma 10 lat. Samym celem rządu jest zwiększenie podaży mieszkań na rynku – do około 250 tys. mieszkań oddawanych rocznie do użytkowania.

Projekt, po uwzględnieniu około tysiąca uwag przesłanych w trakcie konsultacji, poznamy po długim weekendzie majowym.

Dyskusja nad Kodeksem Urbanistyczno-Budowlanym po wyborach samorządowych

W trakcie prezentacji specustawy wiceminister Soboń potwierdził, że projekt Kodeksu Urbanistyczno-Budowlanego nie trafił do kosza. Nastąpią jednak zmiany:

Chcę państwu powiedzieć, że nie zrezygnujemy z dobrych rozwiązań nad którymi moi poprzednicy pracowali w pracach prac nad Kodeksem Urbanistyczno-Budowlanym. (…) Wiem, że w tym roku są wybory samorządowe. Dla dobra tej dyskusji, która wyniknie z rozwiązań w zakresie prawa budowlanego i planowania przestrzennego, tę dyskusję przełożę na koniec roku – na okres po wyborach samorządowych – tak, aby nie stała się ona przedmiotem debaty w czasie kampanii wyborczej, aby można było spokojnie o tych rozwiązaniach rozmawiać i były przedmiotem merytorycznej debaty.

Według Sobonia powołany został zespół, z autorytetami w zakresie planowania przestrzennego, prawa budowlanego i powiązanych ustawach.