Rzeszów planuje kolejną kładkę dla pieszych

Pomimo licznych głosów krytyki na powstałą w 2012 roku „okrągłą kładkę”, rzeszowski magistrat planuje ponowić eksperyment i stworzyć kolejną w ciągu alei Piłsudskiego.

Budowa kładki nad skrzyżowaniem ulicy Asnyka i alei Piłsudskiego to najnowszy pomysł władz Rzeszowa na zmniejszenie korków w centrum miasta. Kładka nawiązywać ma wyglądem do „okrągłej kładki” powstałej w 2012 roku. Zdaniem prezydenta jak i Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni jest to inwestycja niezbędna ze względu na „hamowanie ruchu” przez sygnalizację świetlną.

– Po otwarciu okrągłej kładki ruch w rejonie urzędu wojewódzkiego jest płynny. Niestety kawałek dalej, przy skrzyżowaniu z ul. Asnyka samochody stają na światłach i czekając na zielone, zanieczyszczają środowisko. Trzeba to zmienić, one muszą tu po prostu płynąć przed siebie – mówi dla portalu Nowiny24.pl prezydent Rzeszowa.

Kładka przewidziana jest do realizacji w najbliższych latach. O tym czy władze Rzeszowa planują kolejne kładki na innych skrzyżowaniach w ciągu al. Piłsudskiego – jeszcze nie wiadomo.

Okrągła kładka

Okrągła kładka w Rzeszowie / fot. rzeszow.pl

Okrągła kładka w Rzeszowie / fot. rzeszow.pl

Okrągła kładka powstawała w latach 2011-2012 nad skrzyżowaniem al. Piłsudskiego i ul. Grunwaldzkiej. Za jej projekt odpowiadają MWM Architekci oraz Promost Consulting, wykonawcą była firma Skanska. Koszt inwestycji wynosił 12 mln złotych. Kładka była jedną ze sztandarowych inwestycji trzeciej kadencji prezydenta Tadeusza Ferenca. Po jej uruchomieniu, 17 listopada 2012 r., zlikwidowano przejścia dla pieszych oraz sygnalizację świetlną. Spowodowało to początkowo znaczne problemu w ruchu samochodowym. Inwestycje krytykowana jest też za mnożenie barier architektonicznych w centrum miasta.