Gdzie mieszkańcy miast lubią spędzać swój wolny czas?

Mieszkańcy polskich miast coraz częściej od wykwintnych i dopracowanych lokali wolą miejsca aranżowane w opuszczonych, niezagospodarowanych przestrzeniach postindustrialnych, w obrębie istniejących hal fabrycznych, starych sklepów, czy pawilonów. To już nie tylko tradycja, a przemijalność i tymczasowość miejsca jest wyznacznikiem nowych trendów spędzania wolnego czasu. Tak wynika ze zwycięskiej pracy dr Anny Lorens w pierwszej edycji konkursu TEORIA organizowanego przez Fundację im. Stefana Kuryłowicza. 

Zaproszenie, źródło: http://kolo.com.pl/uploads/pages/225/zaproszenie.jpg

Autorka zajęła się fenomenem miejsc biesiadnych w mieście, a więc zagadnieniem aktualnym, ważnym, często dyskutowanym. – Postrzegając architekturę przez pryzmat wpływów kultury pop i kultury wysokiej można wyodrębnić nowe rytuały, spośród których rytuał biesiady wydaje się być szczególnie barwnym, bo odnoszącym się nie tyle do chwil podniosłych, co do towarzyszących człowiekowi na co dzień. W pracy starałam się udowodnić, w jaki sposób, dzięki mądrej architekturze, może on przynosić wartości wysokie, tym samym pokazać, jak ważne jest aranżowanie codzienności. Konkursowy esej został opracowany na podstawie badań  do dysertacji doktorskiej obronionej przeze mnie  na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej w ubiegłym roku.– wyjaśnia Anna Lorens.

„Współcześnie przestrzeń tymczasowa stanowiąca chwilowe zdarzenie w przestrzeni miejskiej jest znacznie bardziej wartościowa dla odbiorców niż ta jednorodna, nosząca znamiona niezmienności w czasie. Doświadczanie miejsca, które za chwilę zniknie z mapy miasta, jest znacznie atrakcyjniejsze dla współczesnego użytkownika niż odwiedzanie przestrzeni znanych i oczywistych” – pisze autorka. Wystarczy przyjrzeć się fenomenowi chociażby takich miejsc jak warszawski „Plac zabaw”, „Stacja Mercedes” czy „5-10-15”. Miejsca z pozoru improwizowane, aranżowane niewielkim kosztem, na kilka miesięcy stały się centrami spotkań, kultury i rozrywki.

Coraz atrakcyjniejsze staje się też aranżowanie miejsc biesiadnych w pustych, niezagospodarowanych przestrzeniach miejskich. Jako przykłady awangardowej aranżacji architektonicznej o charakterze postindustrialnym autorka podaje lokal „Warszawa Powiśle” – utworzony w dawnym pawilonie kasowym stacji. Projekt Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka z lat 1954–1962 stanowi wybitny przykład architektury modernistycznej. Wymienia też Fabrykę Trzciny na warszawskiej Pradze – jedną z najstarszych fabryk prawobrzeżnej Warszawy. – „Wykorzystano większość istniejących fabrycznych urządzeń, by po architektonicznej obróbce nadać im zupełnie inny charakter i funkcje, bądź traktować je po prostu jako ozdobnik”. Autorka zwraca też uwagę na powrót kultury biesiadowania w grupie – w restauracjach, zamiast siedzieć przy oddzielnych stolikach, wolimy dzielić ogromny stół biesiadny z nieznajomym. – „Idea common table (po raz pierwszy zastosowana w lokalach łączących funkcję kawiarni i piekarni) we Francji i w Hiszpanii została przeniesiona do Polski już jako architektoniczny środek na uzyskanie tychże wartości. W warszawskim i krakowskim lokalu Charlotte stanęły ogromne wspólne stoły biesiadne – zaprojektowane specjalnie dla tej przestrzeni” – pisze w swojej pracy autorka.

Laureatka na konferencji podkreśliła, że czuje się zaszczycona tym, że jej praca została doceniona w pierwszej edycji konkursu, tym bardziej, że inaugurowała ona działanie Fundacji – To piękny sposób upamiętnia dokonań Patrona Fundacji i uświadomienia architektom i opinii publicznej, że architektura zawsze powinna być osadzona w aktualnym kontekście – dodała.

Fundacji zależy na promowaniu młodych architektów, którzy często mają wiele do powiedzenia o architekturze, ale brak dorobku powoduje niejednokrotnie, że ich głos nie zawsze wybrzmiewa w wystarczający sposób. TEORIA to jedyny znany nam konkurs w Polsce skierowany do architektów, którego przedmiotem nie jest projekt, a właśnie praca teoretyczna – podkreśliła prof. Ewa Kuryłowicz, Przewodnicząca Rady Fundacji. – Mamy nadzieję, że konkurs stanie się pretekstem do nagłośnienia w Polsce niezwykle potrzebnej debaty o architekturze, taka jest bowiem misja Fundacji, takie było też marzenie jej Patrona – dodała.

Uroczystość w Muzeum Etnograficznym stało się także okazją do zainaugurowania II. edycji konkursu TEORIA 2014. – Liczymy, że nowa formuła i międzynarodowy charakter projektu zachęci jeszcze więcej osób do udziału. Szczególnie cieszy fakt, że do składu sędziowskiego konkursu zgodził się dołączyć prof. Rainer Mahlamäki,  generalny projektant Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie – dodała na zakończenie prof. Kuryłowicz.

O Fundacji

Fundacja im. Stefana Kuryłowicza powstała w 2013 r. i została uroczyście zainagurowana 26 marca, w rocznicę urodzin Patrona. Powołano ją, by uczcić myśl i twórczość wybitnego architekta, a także by wspierać i promować odważną i odpowiedzialną twórczość architektoniczną.  Fundacja ma także za cel stworzyć platformę do debaty nt. kulturotwórczej roli architektury i zachęcać młodych architektów do wypowiadania się nie tylko poprzez swoje projekty, ale również poprzez teoretyczne prace w tej dziedzinie. Fundacja jest organizatorem konkursu TEORIA oraz partnerskiej inicjatywy pod nazwą PRAKTYKA. Więcej informacji na www.fundacja-sk.pl

Więcej informacji udzielą:

Kaja Zielińska tel. 608 818 842, e-mail: [email protected]
Monika Bębnowska  662 049 663, e-mail: [email protected]
Biuro prasowe Fundacji im. Stefana Kuryłowicza