Londyn: Wchodzi w życie opłata emisyjna
Wjazd do centrum Londynu dla wielu właścicieli pojazdów w poniedziałek stanie się kosztowny. Od poniedziałku wchodzi w życie opłata T-charge dla pojazdów nie spełniających norm Euro 4.
W tym tygodniu informowaliśmy o planach zakazów wjazdu dla pojazdów spalinowych w Oksfordzie. Już za kilka dni w odległym o kilkadziesiąt kilometrów Londynie wprowadzona zostanie opłata 10 funtów dla pojazdów niespełniających norm emisyjnych.
Już dziś kierowcy, którzy chcą jeździć po centrum Londynu w godzinach 7-18 muszą płacić według standardowej taryfy 11,5 funta (ponad 50 złotych). Do zniżek uprawnieni są m.in. mieszkańcy, posiadacze pojazdów spełniających normy ULED czy też pojazdy posiadające ponad 9 miejsc, zaś opłaty nie muszą uiszczać posiadacze skuterów, służby czy wybrani kierowcy niepełnosprawni. Opłata obowiązuje w ramach strefy Congestion Charge Zone. Od 23 października pojazdy, które nie spełniają normy emisji spalin Euro 4, zapłacą za taki wjazd 21,5 funta, czyli ponad 100 złotych.
Jak informowaliśmy wcześniej – Londyn nie jest jedynym miastem wprowadzającym ograniczenia ruchu. Już dziś w Paryżu zakazany jest wjazd takich pojazdów wyprodukowanych przed 1997 rokiem, a w planach władz miasta znalazły się takie punkty jak dalsze ograniczenia dla pojazdów z silnikiem Diesla. W Sztokholmie od początku roku mieszkańcy płacą większe opłaty za wjazd do centrum miasta. W styczniu wprowadzono również opłatę za samo poruszanie się po odcinku obwodnicy w rejonie wyspy Kungsholmen. Jeszcze inne podejście przedstawiły władze Madrytu. Od 2015 roku właściciele pojazdów niebędący mieszkańcami czterech centralnych stref, muszą upewnić się czy mają zagwarantowane miejsce parkingowe na jednym z trzynastu miejskich parkingów. Wjazd do centrum miasta bez takiej gwarancji będzie rejestrowany kamerą i karany kwotą 90 euro.
Według nieoficjalnych doniesień resort środowiska pracuje nad ograniczeniem emisji spalin. W tym roku może być przeprowadzona ekspertyza w zakresie możliwości utworzenia w Polsce stref ograniczonej emisji transportowej ze względu na ochronę powietrza . Zimą podobny projekt zgłosiła Nowoczesna – według niego rady miast powyżej 200 tys. mieszkańców mogłyby wytyczać strefy z ograniczonym lub zakazanym wjazdem pojazdów niespełniających określonej normy emisji spalin.