Łomża: samochody znów jeżdżą wokół Starego Rynku
Miasta ograniczają lub wycofują ruch samochodowy w centrach i historycznych układach urbanistycznych. W Łomży postąpiono na odwrót – ograniczenia zostały zniesione.
W 2013 władze tego 60-tysięcznego miasta zamknęły dla ruchu dwie ulice okalające Stary Rynek. Jednocześnie ciągi te uzyskały granitową posadzkę i stały się strefą pieszą, zlikwidowano również część miejsc parkingowych. Ponadto od 2003 na Rynku i okolicznych uliczkach obowiązywała strefa płatnego parkowania.
Wprowadzone zmiany nie przyniosły jednak oczekiwanych rezultatów. W tym roku okoliczni przedsiębiorcy zaczęli głośno mówić o spadku obrotów w swoich sklepach, w niektórych przypadkach nawet o połowę. Kwestia poruszana była na posiedzeniach rady miasta, ostatecznie mieszkańcy i właściciele lokali usługowych zostali wysłuchani. Na okres czterech miesięcy – tj. do końca września samochody mogą jeździć wokół Rynku, w rejonie tym zniesiono także opłaty za parkowanie. Urząd miasta ma nadzieję, że działanie to pozwoli na ożywienie Starówki. Po okresie próbnym sytuacja zostanie przeanalizowana i podjęte dalsze decyzje.
Na odcinkach włączonym ponownie do ruchu obowiązuje strefa zamieszkania – piesi posiadają (teoretycznie) pierwszeństwo przed pojazdami. Problemem może okazać się granitowa nawierzchnia, która nie jest przystosowana do ciężaru samochodów. W wyniku wyłączenia placu ze strefy płatnego parkowania Urząd Miasta straci około 40 tys. złotych.
Czy otwarcie dla jednokierunkowego ruchu około 130 m drogi okaże się sukcesem? Przyczyna „upadku” może leżeć po stronie urzędników, którzy nie mieli ostatecznej wizji Starego Rynku i poprzestali na zmianach w organizacji ruchu. Widać tutaj też niekonsekwencję w działaniu – strefami pieszymi są odcinki ulic Długiej i Farnej. Ponadto w 2013 w odległości kilometra od Rynku do użytku oddano galerię handlową Veneda, co bezsprzecznie skutkowało odpływem klientów w innych rejonach Łomży. Na ocenę rezultatów będzie trzeba poczekać do października.