Copenhagen Gate – śmiała wizja na pokaz?
Przyglądamy się projektowi Copenhagen Gate, który w ostatnich dniach obiegł media na całym świecie.
Inwestycja opierać się ma na wybudowaniu biurowo-hotelowych wieżowców po dwóch stronach basenu portowego i połączeniu ich pieszo-rowerowym mostem na wysokości 65 metrów. Około 25-piętrowe budynki LM zaprojektowane przez architekta Stevela Holla połączyć mają pirsy Langelinie oraz Marmormolen. Wpisuje się ona w projekt zagospodarowania Nordhavn – północnej portu w Kopenhadze.
Copenhagen Gate przedstawiona została jako wisienka na torcie pro-rowerowej polityki Kopenhagi. Potwierdzają to rozgłos, liczne publikacje w mediach i pozytywne opinie z całego świata. Warto jednak zastanowić się, czy nie jest to działanie mające na celu nie tyle polepszenie ruchu pieszego i rowerowego, co zabieg marketingowy mający na celu przyciągnąć głównie turystów. Aby użyć mostu, rowerzyści będą musieli skorzystać z jednej wind. Będzie to zapewne niekorzystne czasowo dla rowerzystów (objazd basenów portowych to około 10 minut). Również przepustowość nie będzie odpowiednia, aby nazwać to rozwiązanie pełnoprawną drogą rowerową. Dlatego też most między wieżowcami powinno się określać mianem turystycznej ciekawostki.
Jak już wspomnieliśmy, nie da się nie zauważyć pozytywnych aspektów takiego rozwiązania. Jednym z nich jest właśnie ściągnięcie mieszkańców do nowej dzielnicy frontu wodnego, co jak pokazują przykłady niektórych europejskich realizacji, nie jest to takie łatwe. Dodatkowym atutem ma być możliwość obserwowania wpływających statków z góry. Bariera, jaką był ruch statków pasażerskich i wycieczkowych zostanie pokonana, a most częściowo ułatwi pokonanie basenu portowego pieszym. Dzięki jego budowie zapewniona zostanie też minimalna odległość od przystanków transportu zbiorowego (a dokładnie stacji Nordhavn), której wymagają duńskie przepisy.
Nie można zaprzeczyć, że projekt jest niezwykle interesujący, a rozgłos na jego temat powstał nie bez przyczyny. Wątpliwości budzić może przedstawianie go jako kolejny punkt pro-rowerowy stolicy Danii, gdyż nie jest to jednak rozwiązanie niezbędne. Jeśli powstanie w zapowiadanej formie zostanie z pewnością wielką atrakcją turystyczną.