Coraz więcej warszawiaków wybiera rower jako środek transportu. Już 5,5% podróży odbywa się na dwóch kółkach, takie są wyniki Warszawskiego Pomiaru Ruchu Rowerowego 2017.

Badanie ruchu na zlecenie Zarządu Dróg Miejskich było prowadzone już czwarty raz, w tym roku ponownie wykonało je Stowarzyszenie Zielone Mazowsze. Wnioski są jedne – popularność tego środka transportu rośnie z roku na rok.

W przeciągu dwóch lat ruch rowerowy w stolicy wzrósł o około 40%. Dziennie na rowerze porusza się około 75 tysięcy osób, co stanowi około 5,5% podróży niepieszych w skali całego miasta. Dane zostały zebrane ręcznie w 53 miejscach na terenie miasta oraz automatycznie – w Warszawie działa 19 liczników. W ubiegłym roku ręcznie naliczono 75,7 tys. rowerzystów, w 2017 r. wynik ten osiągnął wartość 93,2 tys.

Największy ruch w dni powszednie, w szczytach porannych (7-9) i popołudniowych (16-19), zanotowano ponownie na Rondzie Tybetu (skrzyżowanie Al. Prymasa Tysiąclecia i ul. Kasprzaka), gdzie pojawiło się niespełna 4 tys. rowerów. Jest to miejsce przecięcia się ważnych tras z Bemowa, Woli do Śródmieścia oraz z Mokotowa, Ochoty na Bielany. Na dalszych miejscach podobnie jak rok wcześniej znalazły się skrzyżowanie Żwirki i Wigury i Banacha, Rondo Jazdy Polskiej, skrzyżowanie Nowego Światu ze Świętokrzyską i Al. Jana Pawła II z Al. Solidarności.

W weekendy więcej rowerów pojawia się nad Wisłą. Absolutny rekord od czasu uruchomienia automatycznych pomiarów padł 15 sierpnia w rejonie Solca, tuż po otwarciu ostatniego odcinka Bulwarów Wiślanych, kiedy przejechało tamtędy 11,5 tys. osób.

Istotną rolę we wzroście ruchu rowerowego odegrało Veturilo, które liczy już 337 stacji z prawie 5 tys. rowerów. W przeciągu 5 lat działalności miejskie jednoślady były wypożyczane przeszło 11 mln razy. Według tegorocznego pomiaru, na Veturilo porusza się 12,4% stołecznych rowerzystów.

Popularność rowerów rośnie wraz z tworzeniem odpowiedniej infrastruktury. W Warszawie długość dróg dla rowerów to już ok. 500 km. Sieć dróg jest sukcesywnie rozwijana – ostatnio oddano do użytku Kładkę Łazienkowską oraz drogę przy ul. Marsa, dzięki czemu do centrum po drogach rowerowych można dostać się już z Rembertowa. Jednakże centralne części Śródmieścia czy kilku innych dzielnic przez rowerzystów są omijane, dróg brakuje również przy głównych arteriach – Grochowskiej, Solidarności czy Niepodległości. Z przebiegiem istniejącej sieci, w raz z dokładnymi informacjami, można zapoznać się na mapie rowerowej urzędu miasta.

W przyszłym roku liczymy na jeszcze większy ruch rowerowy w Warszawie, więcej dróg rowerowych oddanych do użytku. I zdecydowanie wcześniej, uchwalenie Warszawskiej Polityki Mobilności.

Zachęcamy do zapoznania się z treścią całego raportu:

RAPORT | MAPY cz. 1 | MAPY cz. 2