Ustawa przeciwdziałająca skutkom suszy w konsultacjach
Rozpoczęły się konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe projektu ustawy o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy. A w nim? Wymóg minimalnego udziału powierzchni biologicznie czynnej, gleby oraz więcej opodatkowanych działek.
Problem suszy w Polsce przestał być problemem lokalnym. Jesteśmy na przedostatnim miejscu w Europie pod względem zasobów wodnych. W Polsce w obiektach małej retencji gromadzone jest aktualnie średnio 826mln m3 wód opadowych, co stanowi ok. 1% całkowitego odpływu rocznego oraz ok. 20% retencjonowanej wody w Polsce. Planowana ustawa o inwestycjach w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy ma częściowo ograniczyć negatywne procesy z tym związane. Na stronach Rządowego Centrum Legislacji ukazał się projekt, który od kilku dni jest w trakcie konsultacji publicznych.
Mniej formalności przy projektach retencyjnych
W założeniu ustawa ma przyspieszyć i usprawnić działania na szczeblu rządowym minimalizujące zjawisko suszy i jego skutki. Dla inwestycji, prowadzonych w zakresie przeciwdziałania skutkom suszy, nie będą obowiązywać przepisy planistyczne (ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz ustawa o rewitalizacji). Uzyskanie decyzji o pozwoleniu na realizacje inwestycji będzie równoznaczne z uzyskaniem decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz pozwolenia na budowę. Decyzja o lokalizacji takiej inwestycji wiązać ma organy gminy przy sporządzaniu studiów oraz planów miejscowych, a także przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy. Łatwiej będzie więc wykonywać projekty retencyjne w gminach czy na gruntach leśnych, czy budować oczka wodne lub ogrody deszczowe.
Minimum 30% powierzchni biologicznie czynnej
Wprowadzona ma być zasada zagospodarowania wód opadowych i roztopowych w obrębie działki budowlanej lub poprzez odprowadzenie do lokalnego systemu zagospodarowania wód opadowych i roztopowych.
Projekt zakłada także wprowadzenie obowiązku zagospodarowania działki budowlanej w sposób zapewniający udział powierzchni biologicznie czynnej wynoszący co najmniej 30% ogólnej powierzchni działki budowlanej. Co najmniej 15% powierzchni działki stanowić będzie musiała gleba. Zgodnie z definicją z Prawa Ochrony Środowiska:
Art. 3 pkt 25) powierzchnia ziemi: ukształtowanie terenu, gleba, ziemia oraz wody gruntowe, z tym że gleba – oznacza górną warstwę litosfery, złożoną z części mineralnych, materii organicznej, wody glebowej, powietrza glebowego i organizmów, obejmującą wierzchnią warstwę gleby i podglebie
Ustawodawca przewiduje dwa wyjątki:
- Warunki nie będą musiały być spełnione, gdy działka graniczy z działką ewidencyjną, która obejmuje śródlądowe wody płynące.
- W zabudowie szeregowej (lub gdy budynek usytuowany ma być bezpośrednio przy granicach działki budowlanej, przylegający swoimi ścianami do istniejących budynków na co najmniej dwóch sąsiednich działkach budowlanych) wskaźniki udziału powierzchni biologicznie czynnej oraz powierzchni gleby na tej działce będzie musiał być nie mniejsze niż najniższy udział powierzchni biologicznie czynnej na sąsiednich działkach.
Zarówno zasady zagospodarowania wód opadowych i roztopowych, jak i wskaźniki powierzchni biologicznie czynnej (w tym udział powierzchni stanowiącej glebę) będą obowiązkowo musiały być zawarte w planach miejscowych. Gminy uchwalające nowe plany miejscowe nie będą mogły ustalać wskaźników mniejsze niż wspomniane wyżej 30% dla powierzchni biologicznie czynnej oraz 15% dla gleby.
Podatek deszczowy już od 600 m2 i 50% zabudowy działki
Projekt rozszerza liczbę podmiotów zobowiązanych do zapłaty tzw. podatku deszczowego w ramach Prawa Wodnego. Dotychczas opłatę wnosili właściciele nieruchomości o powierzchni minimum 3500 m2, zabudowanych minimum w 70 procentach. Plany Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej przewidują objęcie podatkiem właścicieli nieruchomości o powierzchni już od 600 m2. Dodatkowo podatek obowiązywał będzie na nieruchomościach, gdzie zmniejszenie retencji następuje przez wyłączenie więcej niż 50%.
Przykładowo: jeśli osoba fizyczna lub prawna posiada działkę o powierzchni 700 m2, na której trwale związana z gruntem jest zabudowa (np. dom jednorodzinny) i łączna powierzchnia uniemożliwiająca retencję wynosi 351 m kw. (w tym kostka brukowa czy taras), będzie zmuszony zapłacić opłatę .Jeśli nie ma na swojej działce urządzeń do magazynowania wody (np. zbiornika retencyjnego), opłata wyniesie 1,50 zł za m2 rocznie. Jeśli na działce istnieje zainstalowane “urządzenia do retencjonowania wody o pojemności do 10% odpływu rocznego”, wówczas opłata wyniesie 0,90 zł za m2 rocznie, zaś jeśli to urządzenie umożliwia retencjonowanie wody o pojemności od 10% do 30% odpływu rocznego, opłata wynieść ma 0,45 zł za m2 za rok.
Celem zmian jest zapobieganie skutkom suszy i podtopieniu po gwałtownych ulewach. Jako, że intensywność i częstotliwość susz, ale także ulewnych deszczów będzie rosła, konieczne jest podjęcie bardziej skutecznych i efektywnych działań w zakresie przeciwdziałania oraz zapobiegania tym zjawiskom. Jak wskazano w ocenie skutków regulacji liczba działek objętych regulacją może wzrosnąć 20-krotnie. Zmiany w przepisach mają zapewnić wpływy na poziomie ok. 135 mln zł rocznie.
Po wejściu w życie ustawy, wielkość małej retencji w Polsce może wzrosnąć o ok. 5-10% docelowo po wprowadzeniu przepisów i wprowadzeniu pełnej kompensacji retencyjnej, zaś o ok. 2-5% w pierwszych latach obowiązywania zmienionych przepisów przy założeniu utrzymania aktualnych poziomów kompensacji retencyjnej.
Zmiany w podatku od deszczu mają wejść w życie 1 stycznia 2022 roku.