AKTUALNOŚCI

Transport zrównoważony i aktywność mobilna w mieście Łodzi – 20 lat później

W obecnych czasach borykamy się z ogromnym problemem transportowym w Polsce (i nie tylko).

Ludzie „zakochani” są w samochodach, jeżeli tylko kogoś stać, to bez większego zastanowienia zawsze wybiera ten środek transportu. Problem pojawia się wtedy, kiedy zdajemy sobie sprawę z tego, że miasta tak naprawdę nigdy nie były budowane (ani dostosowane) do tak ogromnego ruchu samochodowego. Kiedy Łódź stawała się potęgą i jako pierwsza w Królestwie Polskim uruchomiła transport publiczny w formie tramwajów, nikt nie myślał o tym, że za 100 lat każdy będzie miał samochód. Osoby odpowiedzialne za rozwój miasta kierowały się głównie budową pod kątem ruchu pieszego, rowerowego i tramwajowego.

W ostatnich latach wszelkie inne typy poruszania się po mieście były dostosowywane do ruchu indywidualnego, a nie odwrotnie. Żeby kierowcy było wygodniej i nie musiał się zbyt dużo zatrzymywać – projektowano kładki dla pieszych lub podziemne przejścia aby uniknąć niepotrzebnych kolizji. Auto może zaparkować wszędzie, nawet w miejscach nieoznakowanych, na chodnikach (Polska jako jeden z niewielu krajów w UE pozwala na parkowanie w przestrzeni pieszego) jednocześnie nie egzekwuje się od kierowcy nawet istniejących zakazów (wysokości mandatów nie zachęcają społeczeństwa do zmiany zachowania). Autobusy, które mieszczą w sobie prawie sto razy więcej osób niż auto mają z nim takie same prawa na drodze.

Warto tu również zaznaczyć fakt, o którym wiele razy wspomina prof. Jan Gehl, czyli o stopniowym „ulatnianiu” się miejskości. Mieszkańcy pod domem wsiadają do swojego samochodu, po drodze są skupieni na przepisach prawa ruchu drogowego, dojeżdżają na miejsce, parkują tuż pod celem, wchodzą do kolejnego budynku. Brak w tym wszystkim interakcji z otoczeniem, relacji między ludźmi i zwykłego postrzegania przestrzeni co wpływa znacząco na samo miasto (gdyż to nie tylko budynki ale i „dusza”, którą tworzy społeczeństwo). Nadmierny ruch samochodowy powoduje ogromne straty w mieście: finansowe wynikające z codziennego stania w korkach i utrzymywania infrastruktury, degradację przestrzeni publicznych, większy hałas i większe zanieczyszczenie. Należy z szacunkiem traktować każdego użytkownika ruchu miejskiego, każdy typ mobilności powinien być traktowany na równi.

Warto wspomnieć, że Polska, gdy w 2004 roku przystąpiła do Unii Europejskiej, zgodziła się na wprowadzenie wszelkich jej zasad. Jedną z nich jest „zrównoważony rozwój”, który konstytucyjnie ma być zapewniony w każdej dziedzinie naszego życia. W założeniach jest to „taki rozwój społeczno-gospodarczy, w którym następuje proces integrowania działań politycznych, gospodarczych i społecznych, z zachowaniem równowagi przyrodniczej oraz trwałości podstawowych procesów przyrodniczych, w celu zagwarantowania możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb poszczególnych społeczności lub obywateli zarówno współczesnego pokolenia, jak i przyszłych pokoleń” (Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska  Dz. U. Nr 62 poz. 627). Adaptując to pojęcie do tematyki artykułu – zrównoważony transport to taki, który zapewnia dostępność komunikacyjną w sposób bezpieczny, niezagrażający zdrowiu ludzi i środowisku, który pozwala funkcjonować jednocześnie kilku środkom transportu oraz ogranicza wszelkie emisje i hałas do niezbędnego minimum.

Łódź za 20 lat powinna być miastem dobrze skomunikowanym z wdrożonymi przesłankami dotyczącymi zrównoważonego transportu. Pierwsze miejsce to dobrze zorganizowany transport publiczny oraz rowerowy. Miasto będzie również przyjazne użytkownikom pieszym.

 

RUCH TRANZYTOWY

Ważnym aspektem będzie wyprowadzenie ruchu tranzytowego poza miasto. Należałoby dobudować obwodnicę tak aby wraz z istniejącymi drogami ekspresowymi tworzyła dobry system transportowy omijający centrum Łodzi. Udrożni to ruch wewnątrz miasta, zwiększy bezpieczeństwo na drogach oraz upłynni ruch tranzytowy. Jeden tir niszczy nawierzchnię nieporównywalnie bardziej niż samochód osobowy, zyska więc na tym również stan ulic.

RUCH SAMOCHODOWY

Jako, że zasady zrównoważonego rozwoju jasno mówią, iż ważny jest każdy środek transportu oraz należy wyjątkowo dbać o środowisko naturalne, w Łodzi w roku 2034 transport samochodowy będzie zdecydowanie mniejszy niż dziś. Trasa W-Z przejmie główny ruch w kierunkach wschód-zachód. Na powierzchni Al. Mickiewicza będzie dominował transport publiczny, ruch pieszy i rowerowy. Znajdą się tam tylko drogi dojazdowe. Poprzez wyprowadzenie tirów z miasta zostaną udrożnione duże arterie takie jak ulica Śmigłego Rydza czy Al. Włókniarzy, co usprawni ruch. W całym centrum miasta zostanie założona strefa TEMPO 30 ograniczająca prędkość do 30km/h. Znacznie to wpłynie na ilość kolizji w mieście jak i na śmiertelność wypadków. Aby nie dopuścić do ignorowania nakazu, oprócz znaków pionowych (drogowych) informujących o ograniczeniu prędkości, zastosuje się elementy uspokajające ruch. Miejscami o szczególnej uwadze będą okolice placówek oświatowych, ochrony zdrowia, duże skrzyżowania czy miejsca intensywnego ruchu pieszego i rowerowego. Dodatkowo w ścisłym śródmieściu zostanie narzucony zakaz wjazdu w niektóre strefy, które zostaną przeznaczone wyłącznie dla ruchu rowerowego i pieszego (m.in. ulica Piotrkowska, której część od al. Mickiewicza do Placu Wolności stanie się stuprocentowym deptakiem). Miasto zachęcać będzie społeczność do korzystania z innych środków transportu poprzez tworzenie stref P+R (park and ride). Wiele osób dojeżdża do Łodzi z pobliskich miejscowości, zatem aby nie „zapraszać” samochodów do centrum, na peryferyjnych osiedlach (np. Retkinia, Widzew) zostaną zaprojektowane miejsca przesiadkowe gdzie sprawnie będzie można zaparkować auto i pójść na przystanek komunikacji miejskiej, a dodatkowo w okresie letnim – przesiąść się na rower miejski.

SYSTEM PARKINGOWY

Łódź za 20 lat powinna mieć dobrze rozwinięty system parkingowy w śródmieściu. Należy wprowadzić możliwość parkowania wyłącznie w miejscach wyznaczonych (a nie jak jest teraz – wszędzie), które będą oznakowane zarówno w pionie (znak drogowy) jak i w poziomie (aby dosadniej zasugerować kierowcy jak ma stanąć oraz wyeliminować niepotrzebny chaos). Ponadto ich liczba znacznie zmaleje (w porównaniu do dzisiejszej). Miejsca parkingowe w centrum będą  podzielone na kategorie np. miejsca do krótkiego postoju, miejsca płatne oraz miejsca dla mieszkańców, a żeby cały system dobrze funkcjonował odpowiednie organy powinny zająć się egzekwowaniem zakazów (wysokości kar powinny skutecznie zniechęcać do łamania przepisów). Podwyższona będzie opłata za parkowanie w centrum, dzięki czemu z samochodów korzystać będą tylko mieszkańcy, którzy muszą (z zastrzeżeniem osób niepełnosprawnych, które bezpłatnie będą korzystały z miejsc postojowych), co spowoduje spadek liczby samochodów w śródmieściu oraz wpłynie pozytywnie na czas szukania wolnego miejsca parkingowego.

„ODZYSKANIE” PRZESTRZENI

Około roku 2034 będą dobrze rozwinięte alternatywne w stosunku do samochodu środki transportu. Poprzez polepszanie ich sytuacji można zachęcić do zrezygnowania z podróży indywidualnej na rzecz publicznej. Najlepiej byłoby gdybyśmy mogli pozwolić sobie na poszerzenie ulicy i zaprojektowanie odpowiednio (od osi jezdni): pasa ruchu samochodowego, bus pasa, drogi rowerowej i chodnika. Jest to wizja najlepsza, gdyż wtedy każdy użytkownik czuje, że ma swoje miejsce, jest stosunkowo bezpieczny i bez problemu korzysta z nadanych mu praw. W Łodzi niestety mało jest miejsc, w których taka modernizacja miałaby rację bytu. Dlatego ważne jest działanie wykorzystujące obecną sytuację i możliwie najniższe koszty – redystrybucja dostępnej na dzień dzisiejszy przestrzeni w pasie drogowym poprzez ograniczenie parkowania i zwężanie pasów ruchu. W wielu miejscach można tworzyć tzw. „śluzy” rowerowe (dziś istniejące fragmentarycznie np. na ulicy Kilińskiego), na szerszych arteriach można adaptować pas ruchu na potrzeby transportu zbiorowego. Jeżeli ograniczony będzie zakres możliwości ruchu samochodowego i jednocześnie widocznie polepszą się inne systemy transportu, ludzie chętniej je wybiorą. Łódź będzie wtedy miastem dla wszystkich.

TRANSPORT ZBIOROWY

Komunikacja miejska w Łodzi jako dobrze zintegrowany system. Sygnalizacja świetlna dostosowana będzie do komunikacji miejskiej, która bez przeszkód i dłuższych postojów dojedzie do celu. Ważna będzie prędkość, ale nie z jaką porusza się pojazd, tylko łączny czas podróży: dojście do przystanku, oczekiwanie, przejazd, długość przesiadek, a w końcu dojazd do miejsca docelowego. Zwiększy się częstotliwość jeżdżenia autobusów i tramwajów, w szczególności tych linii, które prowadzą z peryferyjnych osiedli do centrum. Pojawią się również nowe linie komunikacji miejskiej usprawniające dotychczasowy ruch bezpośrednio w śródmieściu. Za 20 lat Łódź zorganizuje kilka zintegrowanych węzłów przesiadkowych, które skrócą czas oczekiwania na kolejny środek transportu i w efekcie polepszą komfort jazdy.

RUCH PIESZY I ROWEROWY

Użytkownicy transportu niezmotoryzowanego są najbardziej narażeni na przestępczość czy skutki wypadków komunikacyjnych (przykładem ostatnie wydarzenia na ulicy Piotrkowskiej czy Żeromskiego). Kluczowe będzie zatem zapewnienie w Łodzi komfortu i bezpieczeństwa pieszym. Wprowadzenie w życie wszystkich wcześniej wymienionych aspektów znacznie na to wpłynie. Ograniczona prędkość samochodów w śródmieściu (TEMPO 30) znacznie zredukuje kolizje i wypadki. Mniejsza ilość aut zaparkowanych „gdzie popadnie” udrożni przestrzeń i zwiększy widoczność, co zmniejszy ilość aktów wandalizmu czy przestępczości (każdy użytkownik ulicy jest „na widoku”). Podobny efekt da likwidacja przejść podziemnych i nadziemnych kładek, które były barierą dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej. Poszerzenie chodników wpłynie pozytywnie na bezpieczeństwo i zachęci do dłuższych przechadzek. Podróże rowerem również wymagają zapewnienia wyjątkowego bezpieczeństwa. Wyprowadzenie ruchu tranzytowego z miasta już jest ogromnym plusem (kierowca tira nie ma wystarczającej widoczności i często nie zauważa przejeżdżającego obok rowerzysty). Zmniejszenie prędkości w centrum do 30 km/h zniweluje liczbę wypadków. Łódź za 20 lat zainwestuje w drogi rowerowe aby mieszkańcy z osiedli peryferyjnych (i nie tylko) mieli komfort bezpiecznego poruszania się po mieście. W miejscach, w których nierealne jest ich zbudowanie powstaną śluzy rowerowe (wskutek zagospodarowania kawałka pasa ruchu). Żeby zachęcić mieszkańców do aktywności miasto wprowadzi dużo więcej miejsc postojowych dla rowerów oraz monitoring redukujący przestępczość.

Osiągnięcie zrównoważonej mobilności to proces złożony i długofalowy. Składają się na niego zarówno działania typowo infrastrukturalne, organizacyjne, modernizacyjne jak i działania o charakterze edukacyjnym. Żadne zmiany w Łodzi nie nastąpią dopóki społeczność nie zrozumie idei zrównoważonego transportu, jego bezapelacyjnych plusów i ewentualnych minusów, dopóki nie pojawi się ktoś, kto radykalnie te idee wcieli w życie. Patrząc na losy innych krajów europejskich (np. Kopenhaga), czy nawet tych z innych kontynentów (np. Nowy Jork, Kurytyba) widać, że zintegrowany system transportowy jest możliwy do osiągnięcia. Należy racjonalnie zarządzać posiadanymi zasobami i mieć na uwadze dobro każdego użytkownika ulicy. Miasto zrównoważonego transportu staje się atrakcyjnym miejscem do życia, poprawia nastroje społeczności, inspiruje do twórczej pracy i przyciąga innowacyjnych przedsiębiorców.

Paulina Kasprzycka, Politechnika Łódzka

Bibliografia:

  • Filar P., Kubicki P. (red.), „Miasto w działaniu – zrównoważony rozwój z perspektywy oddolnej”, Instytut Obywatelski, 115-132
  • Gehl J., „Życie między budynkami – użytkowanie przestrzeni publicznych”, wyd. RAM
  • Kronenberg J., Bergier T. (red.), „Wyzwania zrównoważonego rozwoju w Polsce”, Fundacja Sendzimira, 263-293
  • http://miastowruchu.pl [dostęp: 27.01.2014]
  • Szkice wykorzystane w artykule wykonał A.Kuryłło