AKTUALNOŚCI

Ruch w miastach: prawo Lewisa-Mogridge’a

W lipcu przedstawiliśmy Paradoks Braessa. Niemiecki matematyk przedstawił analizę sprzeczną z intuicją, mówiącą o możliwości zachodzenia sytuacji, w której zbudowanie nowych tras w mieście pogarsza sytuację dla wszystkich użytkowników dróg. Nowa inwestycja powodować może zwiększenie czasu przejazdu w całej sieci drogowej miasta. Sprzeczne z intuicją mogłoby wydawać się też założenie, że poszerzanie dróg może wcale nie wpływać na zmniejszenie korków. Tu z pomocą przychodzi kolejne z założeń: prawo Lewisa-Mogridge’a.

2014.10 Korek Singapur

Teoria:

Zasada została opisana przez Davida Lewisa (Estimating the influence of public policy on road traffic levels in greater London, 1977) i Martina Mogridge’a (Travel in towns: jam yesterday, jam today and jam tomorrow?, 1990). Zgodnie z teorią zakładana przed poszerzeniem drogi poprawa przepustowości trwa jedynie kilka tygodni lub kilka miesięcy. Z czasem korki zaczynają się tworzyć na drodze pomimo większej liczby pasów ruchu, a czas przejazdu zmniejsza się. Prawie każdy „naprawiony” odcinek drogi zostanie przez kierowców automatycznie wypełniony. Zdarzać mogą się sytuację, że poszerzenie ulicy zmniejszy korki na niej, jednak w takich przypadkach tworzenie się korków jest najczęściej „przesuwane” na inne skrzyżowania. Zaobserwowane zostało także zjawisko zwiększenia przepustowości przy zwężeniu ulicy. Zachodzi to dzięki zmniejszonej prędkości samochodów i mniejszym odstępom między pojazdami (większa gęstość pojazdów).

Prawo Lewisa-Mogridge’a powiązać można z paradoksem Jevonsa, opisanym w XIX wieku przez angielskiego ekonomistę Williama Staneleya Jeyonsa w książce The Coal Question (Kwestia węglowa), w której przewidywał wyczerpywanie się brytyjskich złóż węgla. Paradoks ten przedstawia tezę, według której wraz ze wzrostem wydajności poboru energii z otoczenia, wzrasta tempo wyczerpywania złoża.

W uproszczeniu: prawo Lewisa-Mogridge’a mówi, że wraz z poszerzeniem ulic lub budową nowych, ruch wzrasta do takiego stopnia aby wypełnić te drogi.

Praktyka:

W piątek 3 października 2014, po prawie trzech latach, otworzono dla ruchu kołowego fragment ulicy Targowej na warszawskiej Pradze Północ. Ulica ta zamknięta była z uwagi na budowę II linii metra. W dniu otwarcia ulicy kierowcy stanęli w gigantycznym korku, wypełniając maksymalnie wszystkie pasy zarówno na Targowej jak i sąsiedniej alei Solidarności. „Trzecia godzina ogromnych utrudnień. Świat stanął na głowie. Wydawałoby się, że skoro otworzono ulicę Targową, to powinno być mniej korków. A jest zupełnie na odwrót” – relacjonował reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak. Starał się także znaleźć przyczynę sytuacji w sygnalizacji dla autobusów przecinających skrzyżowanie. Jednak czy to one są winne skoro przez trzy lata ruch funkcjonował pomimo znacznego jego ograniczenia? Świat nie stanął na głowie. Zaobserwowaliśmy tylko przykład działania prawa Lewisa-Mogridge’a w skrajnym przypadku – ruch wzrósł znacznie już pierwszego dnia.

Kilka miesięcy temu na stronie internetowej stowarzyszenia „Zielone Mazowsze” pojawiła się seria artykułów na temat działania prawa w praktyce na warszawskich ulicach. Jednym z przykładów została ulica Górczewska, prowadząca od granicy miasta przez dzielnice Bemowo i Wolę w kierunku Śródmieścia. Do roku 1999 ulica miała przekrój 1×2 (ulica jednojezdniowa po pasie ruchu w każdą stronę). W latach 1999-2006 etapami rozbudowywano ulicę na odcinku Bemowo-Leszno, w 2013 na odcinku między trasą S8, a ul. Lazurową. Dziś Górczewska to trasa o przekroju 2×3. Jak widać po przedstawionych poniżej statystykach, poszerzenie ulicy Górczewskiej wygenerowało nowy ruch drogowy. Co ważne: na równoległych ciągach liczba samochodów nie zmniejszyła się.

Kolejno: Tabela przedstawiająca liczbę pojazdów na godzinę szczytu porannego do centrum w 3 punktach pomiarowych wzdłuż ulicy Górczewskiej według ZDM. Tabela przedstawiająca liczbę pojazdów na dobę do centrum w 3 punktach pomiarowych wzdłuż ciągu Górczewska – Leszno wg ZDM oraz wykres natężenia ruchu drogowego zmierzonego przez ZDM na ulicy Górczewskiej w latach 2000-2012 a inwestycje (źródło).

Stowarzyszenie przygotowało podobne dane dla innych ulic. Zachęcamy do zapoznania się z nimi w poniższych grafikach oraz na stronie Zielonego Mazowsza.

Prawo Lewisa-Mogridge’a używane jest często do przedstawienia problemów ruchu indywidualnego takich jak korki. Dzięki niemu wiemy, że zamiast kolejnego pasa na ulicy, lepsze może być wytyczenie buspasa lub nawet nieposzerzanie drogi. Prawo to jest także argumentem za zwężaniem dróg w pobliżu centrów miast czy wprowadzaniem opłat za parkowanie lub wjazd do centrum. Jednak jego zastosowanie nie ogranicza się tylko dla opisu ruchu indywidualnego – o tym w następnym artykule z serii „Ruch w miastach”.

Źródła:
Mogridge, Martin J. H., Travel in towns: jam yesterday, jam today and jam tomorrow? Macmillan Press, Londyn, 1990.
Lewis D. (1977), Estimating the influence of public policy on road traffic levels in greater London. J. Transport Econ. Policy.
Strona internetowa stowarzyszenia Zielone Mazowsze www.zm.org.pl (dostęp: 10.2014)

Artykuł udostępniony na licencji Creative Commons CC-BY-SA 3.0 PL: creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/