Paryż wprowadza kolejne ograniczenia w ruchu

W informacjach o Paryżu, pojawiających się na naszej stronie, dominują związane z walką władz miasta o czystsze powietrze. Tak dzieje się i tym razem.

Władze francuskiej stolicy konsekwentnie realizują działania mające na celu poprawę jakości życia. Pod względem zanieczyszczeń pyłami PM10, Paryż wyprzedzał już m.in. Pekin czy Szanghaj. Wskaźniki jakości powietrza zaniepokoiły opinię publiczną w Paryżu już pod koniec 2013 roku. Najgorsza sytuacja wystąpiła w marcu następnego roku, w skutek czego wprowadzono ograniczenia w ruchu oraz możliwość bezpłatnego poruszania się komunikacją publiczną. Po tych wydarzeniach władze przygotowały plan zwalczania zanieczyszczeń w Paryżu. Jednym z punktów był plan, aby zmniejszyć prędkość pojazdów indywidualnych paryżan do 30 km/h z wyłączeniem głównych osi komunikacyjnych miasta. W planie znalazły się takie punkty jak dalsze ograniczenia dla pojazdów z silnikiem Diesla (dziś zakazany jest wjazd takich pojazdów wyprodukowanych przed 1997 rokiem), rozwój wspólnych dojazdów czy miejskie wypożyczalnie samochodów. Władze zapowiadały również wyznaczenie stref ograniczenia ruchu, do których wstęp będą mieć jedynie mieszkańcy, samochody dostawcze, służby miejskie i komunikacja publiczna. Na początku strefy miały działać jedynie w weekendy, by następnie rozszerzyć je o dni robocze.

Po prawie dwóch latach plan ten wchodzi w życie. Stały zakaz poruszania się pojazdami obowiązuje już na południowym brzegu Sekwany, w rejonie centrum miasta. Planowane jest jego rozszerzenie o odcinek 3 km na północnym brzegu rzeki, które ma nastąpić tego lata. Co niedziele zamykane będą różnej wielkości strefy w obrębie całego miasta, zaś jednej niedzieli w miesiącu zamknięte zostaną Pola Elizejskie.

Zmiany nie są przyjmowane entuzjastycznie przez wszystkich mieszkańców. Zdaniem Pierre’a Chasseray, szefa jednego ze stowarzyszeń kierowców, zmiany są bezcelowe i służą wyłącznie upodobaniu się mieszkańcom dzielnic centralnych. Jego zdaniem dyskryminują mieszkańców przedmieść, którzy musza dojeżdżać do pracy.

Władze miasta, pod przewodnictwem burmistrz Anne Hidalgo, nie zamierzają jednak poprzestawać na działaniach. Do 2020 z miasta znikną wszystkie pojazdy z silnikiem Diesla, a już we wrześniu tego roku z okazji Dnia bez Samochodu przez jeden dzień zamknięte zostaną ulice całego miasta. Paryż stara się też przekonywać swoich mieszkańców do pojazdów elektrycznych, zarówno jako własności mieszkańców jak i pojazdów funkcjonujących w ramach sytemu wypożyczalni.

Pełna lista zamknięć ulic dostępna jest na stronie paryskiego magistratu.