Olsztyn: Sprzeciw mieszkańców w sprawie MPZP Nagórki-Jaroty
Społeczne zaangażowanie mieszkańców w planowanie przestrzenne nabiera na sile, czego przykładem jest sprzeciw mieszkańców dotyczący ustaleń MPZP NAGÓRKI- JAROTY w Olsztynie. Po interwencji mieszkańców i organizacji pozarządowych (Stowarzyszenie Forum Rozwoju Olsztyna), Wojewoda Warmińsko- Mazurki zakwestionował ustalenia planu, wskazując na różnice pomiędzy ustaleniami planu wyłożonego do publicznego wglądu z projektem przyjętym przez Radę Miasta (choć na stronie Województwa oficjalnych informacji nie zamieszczono).
Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że ustalenia mpzp dla tego obszaru są prawnym umocowaniem ustaleń Studium uwarunkowań i kierunków rozwoju Miasta Olsztyna gdzie obszar Nagórki- Jaroty oznaczony jest jako strefa M 9, a ustalenia obejmują strony 168- 175 niniejszego Studium). Toteż z jednej strony może dziwić fakt, że nie wniesiono zastrzeżeń względem zagospodarowania tego obszaru już w 2010 roku, kiedy studium było uchwalane. Jak wskazują niektórzy komentatorzy sprzeciw Wojewody jest rozgrywką polityczną zbliżających się wyborów samorządowych… Ale nie o tym.
Plan obejmuje obszar w południowej części miasta i dotyczy częściowo nieużytkowanego terenu pomiędzy dwoma osiedlami. Ustalenia planu pozwalają, w tym miejscu, na lokalizację dwóch obszarów o charakterze usługowym o powierzchni pow. 2000 m² oraz ustala dwa obszary zabudowy wielorodzinnej o maksymalnej wysokości 7 kondygnacji, jak również przewidziana jest strefa zieleni. Każdy ze wcześniej wspomnianych obszarów (usługi, mieszkania, zieleń) zajmują od ok 15- do 20 ha całego obszaru.
Uwagę zwraca obeczne zagospodarowanie terenu objętego nieszczęsnym planem. Nie jest to obszar urządzonego parku, z wytyczonymi alejkami, czy też obszar chroniony prawnie (taki jak park, czy rezerwat). Są to nieużytki, z wydeptanymi przez mieszkańców ścieżkami, gdzie próżno szukać ławki czy kosza na śmieci. I to jest w całej sprawie najbardziej fascynujące. Mieszkańcy Olsztyna pokazują, że coraz częściej mamy dość uporządkowanej zieleni z wyznaczonymi miejscami na drzewo, trawnik, miejsce do siedzenia. Codziennie przemierzamy miasto w sztucznych strukturach, gdzie wszystko musi mieć swoje miejsce… Obszar pomiędzy Nagórkami a Jarotami taki nie jest i dlatego ludzie chcą go zachować. Coraz częściej wskazuje się, że również tereny niezagospodarowane, nieurządzone są potrzebne mieszkańcom jako tereny spacerów, wypoczynku. Tym samym Olsztyn wskazuje tak jak wiele miast w Europie Zachodniej, na potrzebę tworzenia parków renaturyzowanych i ekologicznych (opisy działań podejmowanych przez poszczególne miasta można znaleźć w ,,Przyroda w mieście. Zastosowania” nr 4“, strony: 86-98). Jest to nowe podejście do planowania terenów zieleni w mieście, gdzie człowiek jest gościem, a samą zieleń pozostawia się w dużej części samej sobie. Być może w tym największy problem z MPZP NAGÓRKI- JAROTY, gdzie zamiast kolejnych wyznaczonych obszarów o określonych granicach i możliwościach ich zagospodarowania (np. zieleń urządzona, izolacyjna), mieszkańcy wolą czuć się swobodnie kilkadziesiąt metrów od betonowej struktury swoich mieszkań, choćby były to nieskoszone łąki czy pojedyncze drzewa.
Na zakończenie jednak warto zwrócić uwagę, że władze miasta mają obowiązek informowania mieszkańców o wszystkich podejmowanych działaniach planistycznych w mieście, toteż, gdyby uwagi dotyczące strefy M 9(Nagórki- Jaroty) zostały zgłoszone podczas tworzenia Studium…, w 2010r., być może obecnie (przed wyborami), tak sytuacja konfliktowa (Urząd Miasta- Wojewoda), nie miałaby miejsca.
Autorem artykułu jest Adam Górski.