NIK zbadał transport publiczny w miastach Dolnego Śląska

Najwyższa Izba Kontroli zbadała funkcjonowanie i rozwój transportu publicznego w miastach na prawach powiatu województwa dolnośląskiego.

Skontrolowane zostały cztery miasta: Wrocław, Wałbrzych, Legnica i Jelenia Góra. Zdaniem NIK, zapewniły one funkcjonowanie i rozwój transportu publicznego, jednak ich działania w tym zakresie nie zawsze przebiegały prawidłowo.

Tramwaj na Moście Młyńskim we Wrocławiu

Tramwaj na Moście Młyńskim we Wrocławiu | fot. Andrzej Otrębski | lic. CC-BY-SA-3.0

Więcej kilometrów, mniej pasażerów

W latach 1990-2018 liczba przewozów w komunikacji miejskiej w Polsce spadła o niemal połowę (z prawie 7,3 mld osób do blisko 3,8 mld osób), za to ponad czterokrotnie wzrosła liczba zarejestrowanych samochodów (5,3 mln do 23,4 mln sztuk). Jak zauważył NIK, jakość życia w mieście istotnie zależna jest od przyjętych rozwiązań transportowych, sposobu zarządzania ruchem oraz prowadzenia polityki transportowej mającej na celu zwiększanie popularności komunikacji miejskiej.

We wszystkich skontrolowanych miastach doszło do poszerzenia oferty komunikacji publicznej i podwyższenia standardu usług komunikacji miejskiej. Jednak tylko w Legnicy wzrósł udział komunikacji miejskiej w ogólnej liczbie podróży na terenie miasta.

Plany transportowe do aktualizacji

Planowanie zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego w miastach odbywa się na podstawie uchwalanych przez rady miast planów transportowych. Plany te we wszystkich miastach wymagały aktualizacji, w szczególności w zakresie wyników przeprowadzonej w 2018 r. analizy zasadności wprowadzenia do komunikacji miejskiej autobusów elektrycznych. Uzupełnienia i korekty wymagały również inne ich postanowienia, w tym dotyczące m.in. sieci komunikacyjnej, na której planowano wykonywanie przewozów o charakterze użyteczności publicznej. Założenia w zakresie rozwoju transportu publicznego zawarte zostały również w innych dokumentach miejskich. Zdaniem NIK, ich wielość ograniczała nie tylko przejrzystość przyjętej koncepcji w tym zakresie, ale utrudniała również rzetelny monitoring i ocenę efektów jej wdrażania.

Wrocław: finansowanie MPK i zły stan torowisk

We Wrocławiu częściowe odnowienie taboru nie wyeliminowało przewozu pasażerów niesprawnymi technicznie autobusami i przestarzałymi tramwajami. Metoda rekompensowania kosztów MPK we Wrocławiu miała negatywny wpływ na funkcjonowanie i rozwój komunikacji miejskiej. Niedostateczny poziom finansowania komunikacji miejskiej doprowadził do pogorszenia stanu technicznego torowisk tramwajowych i problemów finansowych MPK.

Na bezpieczeństwo i jakość przewozów tramwajowych we Wrocławiu negatywnie wpływał zły stan techniczny torowisk, których finansowanie nie było adekwatne do faktycznych potrzeb oraz założeń rozwojowych przyjętych w miejskiej polityce transportowej. W latach 2013-2018 zwiększył się udział torowisk w stanie złym i bardzo złym z 7 do 11 proc. oraz przeciętnym z 16 do 31 proc. Zdaniem NIK, utrzymanie finansowania remontów torowisk na poziomie z lat 2016-2019 (czyli średnio 7,7 mln zł rocznie) w świetle potrzeb remontowych oszacowanych na 360 mln zł, pozwoli na doprowadzenie do dobrego stanu technicznego torowisk tramwajowych we Wrocławiu nie wcześniej niż za 46 lat.

Alternatywne środki transportu

Najwyższa Izba Kontroli zbadała również inne środki transportu, które stanowią uzupełnienie publicznego transportu zbiorowego. Wśród zbadanych miast, we Wrocławiu i Legnicy funkcjonują systemy wypożyczalni rowerów, zaś w stolicy województwa w formule partnerstwa publiczno-prywatnego pod nazwą „Vozilla” działała wypożyczalnia samochodów elektrycznych.

Kontrola NIK ujawniła niegospodarność polegającą na nieobciążaniu partnera prywatnego kosztami mediów związanych z użytkowaniem przez wypożyczalnię samochodów elektrycznych ośmiu miejsc parkingowych oraz czterech punktów ładowania w parkingu podziemnym przy Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu. Dopiero w wyniku kontroli określone zostały zasady wzajemnych rozliczeń z tego tytułu.

W 2018 r. we Wrocławiu pojawiły się, w ramach prywatnych wypożyczalni, elektryczne hulajnogi. Jak zauważa Najwyższa Izba Kontroli, wyzwaniem pozostaje kwestia braku kompleksowych uregulowań prawnych w zakresie zasad i ograniczeń w korzystaniu z hulajnóg elektrycznych w przestrzeni publicznej. Wśród wniosków NIK do Premiera znajduje się m.in. konieczność zmian legislacji w celu uregulowania statusu tzw. “UTO”, czyli urządzeń transportu osobistego, w tym hulajnóg elektrycznych.

źródło: Najwyższa Izba Kontroli