AKTUALNOŚCI

Ministerstwo Rozwoju o planach na 2020 rok

Ministerstwo Rozwoju poinformowało o pracach nad rozwiązaniami mającymi zwiększyć liczbę oddawanych do użytku mieszkań. Powołany zostanie również zespół nad zmianami w planowaniu przestrzeni – to zapowiedzi na najbliższy rok.

Rozwój budownictwa społecznego oraz zniwelowanie luki w dostępie do mieszkań ma nastąpić przy współpracy z PFR Nieruchomości i Bankiem Gospodarstwa Krajowego, samorządami, Krajowym Zasobem Nieruchomości czy deweloperami.

Nowy Nikiszowiec w Katowicach to jedno z osiedli realizowanych w ramach programu Mieszkanie Plus przez PFR Nieruchomości | wiz. 22 Architekci | źródło: PFRN (BGKN)

Potwierdzone zostały grudniowe wypowiedzi Minister Jadwigi Emilewicz, by do realizacji rządowego programu włączyć rynek deweloperski. Resort chciałby, by zamiast tradycyjnej sprzedaży gruntu gmina mogła przekazać go inwestorowi pod inwestycję mieszkaniową. Inwestor nie płaciłby gminie za działkę – rozliczeniem byłoby przekazanie po zakończeniu budowy mieszkań (lub lokali użytkowych). Grunty mogłyby być przekazywane w drodze przetargu, gdzie zwycięzca zaoferuje największą pulę mieszkań. To samo dotyczyłoby działek Krajowego Zasobu Nieruchomości.

Ministerstwo Rozwoju potwierdza także chęć włączenia w większym stopniu samorządów, spółdzielni mieszkaniowych czy kooperatyw mieszkaniowych. Zapowiadane są również zmiany dotyczące finansowania TBS-ów. Samorządy miałyby mieć możliwość uzyskania preferencyjnych kredytów na budowę infrastruktury z Banku Gospodarstwa Krajowego w przypadku budowy mieszkań w tej formie. Wśród propozycji znajduje się podniesienie z poziomu 20 do 25 proc. wysokości dofinansowania budownictwa społecznego z Funduszu Dopłat prowadzonego przez BGK. Pieniądze mogłyby być przekazywane gminie, bez konieczności “zamrażania” w inwestycji środków własnych. Warto dodać, że pierwsze TBS-y zostały uruchomione w Polsce w połowie lat 90. Oferują one długoterminowy i stabilny najem. W Polsce udało się zrealizować na ich podstawie ponad 100 tysięcy mieszkań.

Jednocześnie zauważyć należy, że w 2019 r. oddano do użytkowania rekordowy wynik ponad 207 tys. mieszkań. Jest to najwyższy rezultat od 1980 roku. Wśród nich jest tylko mniej niż tysiąc mieszkań w ramach rządowego programu Mieszkanie Plus. Jak przyznaje PFR Nieruchomości w informacji prasowej sprzed miesiąca, w okresie 3 lat funkcjonowania rynkowej części programu powstało 867 mieszkań, a w budowie jest ich 1907.

Kolejna próba reformy planowania przestrzennego. Ponownie od zera?

Podczas Targów BUDMA, wiceminister rozwoju Robert Nowicki mówił o priorytetach resortu związanych z budownictwem. Wśród nich znajdują się m.in. zmiany w Prawie Budowlanym (skutkujące przyspieszeniem procesu inwestycyjnego), jak i nowela prawa geodezyjnego i kartograficznego.

Przed nami także kolejna próba reformy planowania przestrzennego. W styczniowym wywiadzie dla portalu prawo.pl wiceminister Robert Krzysztof Nowicki zapowiedział, że główne cele prac to zintegrowanie planowania w skali strategii rozwoju kraju, województw, powiatów i gminy. Również w styczniu odbył się okrągły stół dotyczący ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym z udziałem przedstawicieli resortu, administracji, samorządów terytorialnych, izb architektów, a także urbanistów i inżynierów. W dyskusji wzięło około 50 osób.

Podczas obrad ustalono między innymi, że zostanie powołany zespół, który zajmie się zmianami w gospodarowaniu przestrzennym. Powtarza się więc scenariusz, że wraz z powołaniem nowego rządu – nawet tej samej opcji politycznej – prace rozpoczyna nowy zespół doradczy. Poprzedni został zwołany w maju 2018 roku przez ówczesnego ministra inwestycji i rozwoju, Jerzego Kwiecińskiego. Zespół zakończył pracę w lutym 2019 roku, przedstawiając założenia zmian ustawy Prawo Budowlane oraz zmian w systemie planowania i zagospodarowania przestrzennego. Wcześniej podobne zespoły pracowały m.in. nad Kodeksem Urbanistyczno-Budowlanym. Do niego powrotu jednak nie będzie – zapowiedział już w grudniowym wywiadzie dla “Rzeczpospolitej” wiceminister Robert Nowicki.

Obecne władze ministerstwa zakładają, poza wspomnianym zintegrowaniem planowania na wielu poziomach, zintegrowanie z dokumentami strategicznymi, podniesienie jakości planowania w wymiarze społecznym, umożliwienie partycypacji społecznej oraz niwelowanie konfliktów społecznych (pisownia oryginalna za MR). Wśród podstawowych założeń systemu miałaby znaleźć się zmiana podejścia do sytuacji konfliktowych pomiędzy interesem prywatnym i publicznym

Ewolucja zamiast rewolucji?

Na poziomie krajowym pojawić miałyby się dwa standardy: planistyczny oraz urbanistyczny. Drugi z nich mógłby być zaostrzony przez władze samorządowe.

Reforma planowania przestrzennego 2018

Tak wyglądała propozycja reformy systemu planowania przestrzennego poprzedniego rządu Mateusza Morawieckiego | aut. WW

Zachowany miałby zostać, proponowany w poprzedniej kadencji, podział dokumentów planistycznych w formie aktu prawa miejscowego dla samorządów. Planowane jest nadanie rangi aktu prawa miejscowego dokumentowi “Planu Ogólnego”. Zastąpić miałby on Studia Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego i obejmować miałby teren całej gminy. Bez zmian pozostaje kwestia wyznaczania terenów do zabudowy – miałby on wyznaczać je, jak i obszary z zakazem zabudowy. Według prezentacji MR, jego wprowadzenie nie miałoby bezpośrednich skutków finansowych – nie miałby on by być podstawą wydawania pozwoleń na budowę. W “Planie Ogólnym” zawarta miałaby być prognoza skutków finansowych oraz harmonogram “uruchamiania” terenów pod zabudowę, z czym wiązałby się harmonogram realizacji infrastruktury technicznej i komunikacyjnej.

Na poziomie samorządowym realizowane miałyby być także plan zabudowy oraz gminny standard urbanistyczny. Plan zabudowy miałby być odpowiednikiem obecnego MPZP (miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego), o czym informowaliśmy przy próbie reformy w poprzedniej kadencji.

Decyzje o warunkach zabudowy zniknęłyby z polskich realiów. Ich substytutem, realizowanych wyłącznie dla obszarów “uzupełnienia zabudowy” miałyby być decyzje lokalizacyjne. Podobnie jak w poprzedniej wersji reformy zakładany jest wymóg zgodności z planem ogólnym i gminnym standardem urbanistycznym.