Książka: Anna Lorens ,,Fenomen miejsc biesiadnych w mieście. Kultura popularna i kultura wysoka przy jednym stole”.
Książka jest przede wszystkim zwróceniem uwagi na rolę, jaką odgrywa architektura w tworzeniu miasta, jego kreowaniu, a w szczególności miejsc i przestrzeni, w których funkcjonują jego mieszkańcy. Niby nic nowego, a jednak.
Poprzez szeregi przykładów Autorka pokazuje jak zupełnie nowe przestrzenie, również te rewitalizowane stają się częścią życia mieszkańców. Stają się one miejscami biesiadnymi, czyli publicznymi miejscami, które człowiek we wszystkich kulturach tworzy i organizuje, tak by – spotykając się z ludźmi przy stole – czerpać przyjemność ze wspólnej rozmowy (…), bratania się, zabawy.
Co sprawia, że nowe miejsca, przestrzenie przyciągają ludzi? Ich autentyczność, nadanie im nowych wartości, a także wywoływanie określonych uczuć wśród użytkowników poprzez samą bryłę budynku czy też detal jak oświetlenie czy wykorzystanie elementów definiujących dane miejsce.
W książce opisane są przykłady jak połączenie kultury wysokiej z popularną przyczynia się do stworzenia takich miejsc i przestrzeni, gdzie mieszkańcy na nowo je odkrywają, a tym sam stają się one symbolami na mentalnej mapie każdego mieszkańca, który będzie chciał tam znów powrócić. Miejsca te to łączenie wzniosłych idei, interpretacji przestrzeni przez architekta z codziennością mieszkańców, ich potrzebami, które może połączyć dane miejsce (muzeum, kawiarnia, centrum handlowe).
A co kryje się pod łączeniem tych dwóch kultur w architekturze? Tworzenie w jednym miejscu kilku funkcji, tak aby każdy z potencjalnych użytkowników mógł się w niej odnaleźć, poczuć, że jest to jego miejsce. Masowość, czytelność dla jak największej grupy odbiorców nadaje miejscu znaczenie, jest czynnikiem aktywizującym miasta.
I chyba co najważniejsze w tej książce, Autorka zwraca uwagę na ogromną rolę architekta podejmującego nowe zadanie, który powinien przejmować rolę badacza, wnikliwego obserwatora charakteru i cech zastanej przestrzeni, bo jak podkreśla Autorka …rośnie potrzeba spojrzenia na architekturę od strony lokalnej, a nie efektownej i dominującej reprezentacji najnowszej technologii i trendów…
Książka jest kolejnym przykładem, że coraz więcej specjalistów zajmujących się problemami miast, jego przestrzeniami i miejscami, zwraca uwagę na interdyscyplinarność tworzenia tkanki miejskiej. Proces tworzenia nowych inwestycji musi być rozpatrywany zarówno w kontekście architektonicznym, jak i socjologicznym czy kulturowym w odniesieniu do lokalnych warunków, ponieważ:
Gdyby budynki potrafiły mówić,
…niektóre szeptałyby,
Inne głośno wyrażałyby swoje oczekiwania,
Jeszcze inne nie miałyby nic do powiedzenia (…).
Autorem powyższego tekstu jest Adam Górski.