Geneza osiedli mieszkaniowych

Czy jest ktoś, kto potrafi jednoznacznie i w pełni zdefiniować czym jest osiedle? Wydaje się, że mnogość zagadnień z nim związanych skutecznie utrudnia te próby. Przykładowo, w polskim prawodawstwie, osiedle funkcjonuje jako „zespół mieszkaniowy stanowiący integralną część miasta lub wsi”. Definicja ta nie oddaje jednakże wszystkich aspektów związanych z ideą stojącą za tym pojęciem, a odniesienie do „integralności” pozbawione jest kontekstu. Od strony administracyjnej, prawo traktuje osiedle także jako możliwą do wyodrębnienia jednostkę pomocniczą gminy.

W takiej sytuacji naturalne wydaje się poszukiwanie stosownej definicji w literaturze, jednakże wiele publikacji naukowych dotyczących osiedli mieszkaniowych zawiera szczątkowe wyjaśnienie tego terminu lub jest go zupełnie pozbawione. Co więcej, brak sposobu podziału osiedli odpowiadającego rzeczywistości powoduje problemy z analizą ich wyglądu i związków pomiędzy nimi.

Jedną z powszechniej stosowanych definicji jest ta zaproponowana przez badaczkę Anne Power, która uważa osiedle za wyróżniająca się i wydzieloną przestrzeń geograficzną, w której zlokalizowane są budynki mieszkaniowe. Wydaje się jednak, że nie wyczerpuje ona tematu w zupełności, gdyż w planowaniu osiedli mieszkaniowych niezbędne jest uwzględnienie także innych funkcji m.in. usługowych i rekreacyjnych, by mogły one umożliwiać organizację życia społecznego mieszkańców. Sprawnie osiedle mieszkaniowe zdefiniował J.M. Chmielewski – jako „jednorodny architektonicznie zespół budynków mieszkaniowych z niezbędnymi usługami, terenami zieleni oraz systemem ulic dojazdowych i parkingów”.

Pierwowzorem dla obecnie rozumianego osiedla była jednostka mieszkaniowa. Pojęcie to pojawiło się w czasach, gdy za pomocą nowych form kształtowania przestrzeni mieszkaniowej podjęto się próby redukcji negatywnych skutków gwałtownego napływu ludności do miast w czasach rewolucji przemysłowej. Początek XX wieku stanowił początek wcielania w życie na masową skalę utopijnych modeli stworzonych w poprzednim wieku przez Charlesa Fouriera, Roberta Owena i innych. Z tamtych idei wykształciły się dwa rodzaje form zagospodarowania, które zdefiniowały ówczesne oraz dzisiejsze mieszkalnictwo.

Pierwszą z nich była jednostka sąsiedzka C.A. Perry’ego, która została rozpowszechniona w krajach skandynawskich, anglojęzycznych oraz Holandii. Skupiała się ona na odbudowie więzi społecznych na terenach zdominowanych przez budownictwo mieszkaniowe. Sposobem na osiągnięcie tego celu było zapewnienie odrębności terytorialnej, bezpieczeństwa, izolacji od tras komunikacyjnych oraz bliskości obiektów służących zaspokojeniu potrzeb mieszkańców (tzw. „sąsiedztwo rodziny”). Perry już wtedy twierdził, że idea jednostki sąsiedzkiej została mu niejako „narzucona przez samochód”.

Drugim sposobem na nowe ukształtowanie przestrzeni mieszkaniowej było osiedle społeczne, które stało się charakterystyczne dla Niemiec, Polski oraz innych krajów Europy Centralnej. W państwach tych palącym problemem było zapewnienie minimalnego poziomu socjalnego dla najuboższych warstw społeczeństwa. Powstałe projekty charakteryzowały się zapewnieniem dobrych warunków sanitarnych, nasłonecznienia oraz izolacji od hałasu i zanieczyszczeń dzięki stosowaniu zieleni niskiej i wysokiej. Idea osiedla społecznego trafiła na podatny grunt również i w Polsce, jednakże z racji słabości polskiej gospodarki okresu międzywojennego nie przełożyło się to na znaczną liczbę realizacji. Do grupy zrealizowanych koncepcji należą projekty T. Stryjeńskiego dla Płaszowa (Kraków), B. i S. Brukalskich na Żoliborzu (Warszawa) czy S. Manasterskiego i R. Chodkowskiego dla osiedla Montwiłła-Mireckiego (Łódź).

Dalsze upowszechnienie idei szeroko pojętego osiedla następowało wraz z przyjęciem i wcielaniem w życie postanowień Karty Ateńskiej z 1933 roku. W dużej mierze poświęcona była ona problemom zamieszkania. Jej głównym założeniem był podział funkcji w obrębie miasta. Tereny mieszkaniowe miały być przestrzennie oddzielone od miejsc pracy i znajdować się blisko przestrzeni otwartych, rekreacyjnych. Karta zalecała wznoszenie budynków mieszkalnych w postaci wysokościowców, otoczonych zielenią, ulokowanych z dala od śródmieścia (przeznaczonego na funkcje usługowe) oraz tak, by uzyskać jak największy stopień nasłonecznienia.

Idea osiedli mieszkaniowych okazała się niezwykle wygodna w okresie powojennej odbudowy Europy. Pojawiła się okazja na ograniczenie chaotyczności rozrostu wielkich miast poprzez strukturalizowanie przestrzeni w jednorodne i uporządkowane jednostki funkcjonalno-przestrzenne tworzące systemy, gdzie najwyższym z nich jest miasto. Za punkt wyjścia do rozważań nad terenami mieszkaniowymi przyjęto jednostkę sąsiedzką. Jednakże wkrótce zaczęły rysować się różnice pomiędzy Europą Zachodnią a Centralną i Wschodnią, które widoczne są do dzisiaj. Przełom miał miejsce na początku lat 60. Wówczas to, w Europie Zachodniej przestano uważać osiedle mieszkaniowe za docelowo najlepszy dla społeczności sposób organizacji przestrzeni. Krytyka wynikała z braku realnych efektów w tworzeniu więzi społecznych. Podważono tym samym fundamentalny argument stojący za osiedlami mieszkaniowymi – wskazujący, że odpowiednie ukształtowanie przestrzeni jest samo w sobie wystarczające do kształtowania zachowań mieszkańców. Zgoła inaczej wyglądała sytuacja w krajach socjalistycznych, gdzie z racji ogromnego głodu mieszkaniowego, braku wystarczających funduszy oraz (a być może i przede wszystkim) powodów natury ideologicznej postępował proces powstawania kolejnych osiedli mieszkaniowych.

Według badań CBOS z 2010 roku, 40% Polaków mieszka w blokach na osiedlach mieszkaniowych, przy czym w miastach 100-tysięcznych i większych odsetek ten sięga niemalże 60%. Jednocześnie budynki z okresu PRL-u, które najłatwiej zaklasyfikować jako elementy osiedli, stały się najmniej pożądanymi obiektami mieszkalnymi w Polsce (a prym wiodą tutaj budynki z lat 70.). Stanowić to będzie coraz większe wyzwanie zarówno dla ich mieszkańców jak i władz samorządowych. W ostatnich latach widzimy skierowanie uwagi na tkankę śródmiejską miast w obliczu planowanego Narodowego Programu Rewitalizacji. Być może za kilkanaście lat podobne plany zaczną obejmować humanizację osiedli mieszkaniowych.

Źródła:
  1. Ustawa z dnia 29 sierpnia 2003 r. o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych
  2. Ustawa z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym
  3. Siemiński W., „Osiedle mieszkaniowe jako fenomen urbanistyczno-społeczny”, Człowiek i Środowisko, nr 35, 2011, s. 107-124
  4. Gorczyca K., „Wielkie osiedla mieszkaniowe – diagnoza stanu obecnego, podejmowane działania rewitalizacyjne” w: „Przestrzenne aspekty rewitalizacji – śródmieścia, blokowiska, tereny poprzemysłowe,  pokolejowe i powojskowe”, wyd. IRM, Kraków 2009, s. 89-125
  5. Klaasen L.H., „Myśl i praktyka ekonomiczna a przestrzeń“, wyd. Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 1988
  6. Chmielewski J.M., „Teoria Urbanistyki w projektowaniu i planowaniu miast”, wyd. Politechniki Warszawskiej, Warszawa 2001
  7. Chmielewski J.M., Mirecka M., „Modernizacja osiedli mieszkaniowych”, wyd. Politechniki Warszawskiej, Warszawa 2001
  8. Centrum Badania Opinii Społecznej, „Jak Polacy mieszkają, a jak chcieliby mieszkać”, Warszawa 2010, dostęp: http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2010/K_120_10.PDF