Sprawa ekranów akustycznych w prokuraturze
Ministrowie Środowiska oraz Infrastruktury i Budownictwa złożyli zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa w związku z budową ekranów akustycznych w latach 2008-2012.
Zgłoszenie związane jest z opublikowanym raportem Najwyższej Izby Kontroli z sprzed trzech lat. Raport wskazał zaniedbania oraz zaniechania oraz przykłady zbyt dużej aktywności w inwestowaniu w niektóre urządzenia ochrony środowiska. Do skrytykowanych działań zaliczały się nieuzasadniona budowa części ekranów akustycznych przy inwestycjach, między innymi przy już istniejących wałach ziemnych lub przy terenach wyznaczonych pod planowaną zabudowę. NIK skrytykował także GDDKiA za preferowanie jednej formy ochrony przed hałasem. Według ministrów koszty budowy ekranu w latach 2008-2012 wyniosły ponad 2,5 mld złotych.
Co ciekawe, to Jan Szyszko wprowadził restrykcyjne przepisy dotyczące norm hałasu. Nastąpiło to w 2007 roku, po objęciu stanowiska ministra infrastruktury. Teraz minister podkreśla, że pomimo ostrych norm, sytuacja nie wymagała takiej ilości budowanych ekranów akustycznych, a przepisy pozwalały na stosowanie innych sposobów jak wały ziemne, stosowanie innych nawierzchni czy ograniczenia prędkości. Po głośnej krytyce stosowania ekranów akustycznych, normy hałasu zostały podwyższone w październiku 2012 roku.